Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kibice żużla w Lublinie mogli w niedzielę świętować zwycięstwo KMŻ nad Kaskadem Równe. Ale nie było łatwo. Ukraińcy napędzili sporo strachu drużynie trenera Rafała Wilka. – Mieliśmy szczęście, że u rywali nie jeździł Piotrek Świst, bo raczej byśmy tego meczu nie wygrali – uważa Tomasz Piszcz.
Piłkarze Motoru nie składają broni w walce o utrzymanie. W sobotę wygrali ze Startem Otwock 2:1. Już w piątek czeka ich kolejny mecz o wszystko. Lublinianie jadą do Ruchu Wysokie Mazowieckie.
W Bałtowie na obiecaną drogę czekają już kilka lat. To samo jest w Kolonii Żyrzyn. – Pomóżcie, bo czujemy się zapomniani – skarżą się mieszkańcy.
Już wkrótce miłośnicy dwóch kółek będą mogli spokojnie wybrać się na przejażdżkę z Puław do Bochotnicy. A docelowo ścieżka rowerowa, biegnąca wzdłuż wałów wiślanych, ma być przedłużona aż do Kazimierza Dolnego.
Na tę chwilę kibice żużla w Lublinie czekają od ładnych paru miesięcy. W niedzielę zawodnicy Lubelskiego Węgla KMŻ powalczą wreszcie o ligowe punkty w nowym sezonie. Mecz z Kaskadem Równe o godz. 15.
Piłkarze Motoru odrobili wczoraj ligowe zaległości, ale powodów do radości nie mają z tego żadnych. Lublinianie okazali się gorsi na własnym boisku od GLKS Nadarzyn. Jedyny gol dla gości padł po stałym fragmencie gry.
Kontuzje i kartki wyeliminowały z kadry Motoru kilku kluczowych piłkarzy. Ale na przekór temu, zespół z Al. Zygmuntowskich spisuje się ostatnio bardzo dobrze. Nic dziwnego, że w zaległym meczu 19 kolejki z Nadarzynem znów liczy na trzy punkty.
W najciekawszym spotkaniu 18 kolejki zamojskiej okręgówki Grom Różaniec wygrał z Igrosem Krasnobród 3:2. Obie bramki dla przyjezdnych strzelił Piotr Wasilewski. Jedną, z kontrowersyjnego rzutu karnego.
ROZMOWA z Tadeuszem Łapą, trenerem Motoru Lublin
Po zaciętej walce piłkarze lubelskiego Motoru przywieźli z Łowicza trzy punkty. Gole na wagę zwycięstwa strzelili Piotr Prędota i Rafał Niżnik. Dzięki temu lublinianie awansowali na szesnaste miejsce w tabeli.