Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Płomienie wydobywające się z poddasza domu zauważyła sąsiadka, która skoczyła na ratunek czteroosobowej rodzinie, zupełnie nie świadomej zagrożenia. Dlatego nikomu się nie stało, a mieszkańcy bezpiecznie opuścili płonący dom.
Tylko szybka i zdecydowana interwencja Straży Ochrony Kolei w Chełmie zapobiegła tragedii. Musieli użyć kajdanek i obezwładnić szarpiącego się desperata, którego sprowadzili bezpiecznie z nasypu, tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. 19-latek trafił na szpitalną obserwację.
Z ponad 2 promilami alkoholu w organizmie chciał wjechać do Polski kierowca ukraińskiej ciężarówki. Z kolei 38-letni obywatel Białorusi zamierzał z naszego kraju wyjechać kradzioną scanią z naczepą. Obu kierowców zatrzymała straż graniczna, teraz staną przed prokuratorem.
Z powodu wzrostu temperatur śnieg szybko znika z chodników i ulic w Chełmie. Wciąż jednak rosną zaspy na parkingach. Najlepiej widać to w centrum, gdzie hałdy brył lodu są wyższe od zaparkowanych aut.
Blisko 110 tysięcy złotych zarobili małżonkowie, którzy złożyli agencję pracy, która działała tylko „na papierze”. Za pieniądze załatwiali obcokrajowcom nieistniejącą pracę, legalizując w ten sposób ich pobyt w Polsce. Prowadzący śledztwo prokuratorzy doliczyli się 1181 obywateli Ukrainy, Gruzji i Białorusi, którzy skorzystali z usług obrotnego małżeństwa.
34-latek leżał na torowisku i trzymał głowę na szynie. Był już częściowo zasypany śniegiem. Maszynista zobaczył go w ostatniej chwili mi nacisnął hamulce lokomotywy. To uratowało desperatowi życie.
34 strażaków przez 6 godzin walczyło z pożarem domu, jaki wybuchł w piątek o świcie w Strzelcach w powiecie chełmskim. Źródłem ognia były sadze w kominie. Było groźnie, bo płomienie szybko przeniosły się na dach budynku.
W pistolet, pałkę i kastet był uzbrojony 22-latek zatrzymany na chełmskiej ulicy. W domu dilera kryminalni znaleźli worek z 130 gramami narkotyku, młynek do jego rozdrabniania i wagę do odważania porcji.
Razem pili i razem do Chełma ruszyli. Jadącego zygzakiem passata wypatrzył jadący za nim kierowca i wezwał policjantów. Nie pomogła nieoczekiwana zamiana miejsc za kierownicą – obaj panowie z volkswagena nie powinni za kierownicą siadać - mieli po 2,5 promila alkoholu. Z kolei młodszy nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Niecodzienną interwencją popisali się strażacy. Uratowali bociana przymarzniętego do blachy na szczycie dachu domu. Druhom udało się delikatnie uwolnić ptaka, który zamiast lecieć do ciepłych krajów, postanowił zimować w powiecie chełmskim.