34 strażaków przez 6 godzin walczyło z pożarem domu, jaki wybuchł w piątek o świcie w Strzelcach w powiecie chełmskim. Źródłem ognia były sadze w kominie. Było groźnie, bo płomienie szybko przeniosły się na dach budynku.
7 zastępów straży pożarnej z Chełma, Białopola, Kamienia i Żmudzi już od 5:30 walczyło z pożarem domu w miejscowości Strzelce w gminie Białopole w powiecie chełmskim.
- W budynku panowało całkowite zadymienie, które utrudniało prowadzenie akcji gaśniczej. Strażacy pracowali w aparatach ochrony układu oddechowego - relacjonuje bryg. Wojciech Chudoba z KM PSP w Chełmie. - W trakcie działań gaśniczych prowadzono również ewakuację mienia z budynku do pobliskiego garażu.
Na szczęście mieszkańcy w porę opuścili zadymiony dom. Zespół ratownictwa medycznego przebadał właściciela. Podejrzewano zatrucie tlenkiem węgla.
To nie pierwszy raz, gdy strażacy są wzywani po pożarów sadzy w kominie. W tym tygodniu interweniowali też w domu przy ul. Krasnostawskiej w Wojsławicach. Temperatura palącej się sadzy doprowadziła tam do popękania komina. Strażacy wybrali żar z pieca oraz oczyścili przewód kominowy.
Inne zdarzenie miało miejsce w miejscowości Majdan Nowy. Jednostka OSP Majdan Nowy, zabezpieczyła mieszkanie i wygasiła piec. Z kolei zadaniem druhów z OSP Wojsławice było wejście na dach i wygaszenie oraz oczyszczenie żarzącej się sadzy w kominie.