

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Puławianie jechali na Śląsk z nadzieją na sprawienie niespodzianki, ale ich plany szybko zostały zweryfikowane. W 19 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Daniel Ściślak i nie dał szans na skuteczną interwencję Krzysztofowi Wróblewskiemu. 10 minut później goście mogli wyrównać. Po błędzie bramkarza bytomian Axela Holewińskiego stuprocentową okazję na gola miał Bartłomiej Juszczyk, ale nie zdołał jej wykorzystać. Świetna okazja zemściła się pod koniec pierwszej połowy. W 43 minucie po zagrani piłki w pole karne i zgraniu głową mocny strzał niemal z 11 metrów oddał Oliwier Kwiatkowski. Za pierwszym razem Wróblewskiemu udało się odbić futbolówkę przed siebie, ale wobec dobitki tego samego zawodnika był on już kompletnie bez szans.
Druga połowa zaczęła się od ataków ekipy z Puław. W 50 minucie Juszczyk mógł wyjść sam na sam z bramkarzem gospodarzy, ale w ostatniej chwili został powstrzymany przez jednego z obrońców. Dwie minuty później młodzieżowiec Wisły główkował niecelnie po centrze z lewej strony. Co nie udało się zawodnikowi Wisły udało się Jakubowi Arakowi. W 55 minucie po centrze z lewej flanki napastnik Polonii wbiegł pomiędzy dwóch defensorów gości i z najbliższej odległości uderzył głową nie do obrony.
Wysoko przegrywający puławianie starali się zdobyć gola honorowego, ale w 76 minucie nadziali się na zabójczą kontrę. Konrad Andrzejczak do spółki w Kamilem Wojtyrą wyszli z szybkim atakiem, „rozklepali” defensywę Wisły i zakończyli akcję golem 27-letniego napastnika Polonii.
W następnej kolejce podopiecznych trenera Macieja Tokarczyka czeka kolejny mecz z drużyną ze ścisłej czołówki. Trzeciego maja puławianie zagrają na wyjeździe z Wieczystą Kraków.
Polonia Bytom – Wisła Puławy 4:0 (2:0)
Bramki: Ściślak (19), Kwiatkowski (43), Arak (55), Wojtyra (76).
Polonia: Holewiński – Wypart (60 Wojtyra), Szymusik (77 Tomaszewski), Krzyżak, Konieczny (77 Szywacz), Zieliński – Kwiatkowski (60 Barczak), Ściślak, Gajda (60 Steblecki), Andrzejczak – Arak.
Wisła: Wróblewski – Kabaj, Śledzicki (46 Waliś), Waleńcik, Stromecki, Gałązka – Szymanek (75 Dziedzic), Kumoch (79 Łuczuk), Wiktoruk, Manolo (60 Kwaczreliszwili) – Juszczyk (79 Koziej).
żółte kartki: Steblecki, Konieczny – Śledzicki, Gałązka, Wiktoruk.
sędziował: Aleksander Kozieł (Kielce).
