Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Siedmiu kolejnych ministrów w rządzie Leszka Millera wybiera się dziś na Lubelszczyznę. Wizyta, która jest elementem kampanii informacyjnej przed referendum europejskim, rozpocznie się od Lublina.
Wczoraj Barbara Sikora z SLD odebrała nominację na stanowisko wicewojewody lubelskiego.
To nie jest żadna reorganizacja Urzędu Marszałkowskiego. Chodzi wyłącznie o stołki dla swoich ludzi. Mnożenie bytów będzie kosztowało nasze województwo 700 tysięcy złotych – grzmiał wczoraj Zdzisław Podkański, poseł PSL, prezes lubelskich ludowców.
Józef Żywiec został ponownie szefem lubelskiej Samoobrony. Takiego wyboru dokonali delegaci, którzy wzięli udział we wczorajszym kongresie partii w Teatrze Muzycznym w Lublinie. Żywiec był jedynym kandydatem. Opowiedziało się za nim 198 delegatów, 53 było przeciw. Obrady rozpoczęły się od spięć.
Ośmiu ministrów wybiera się w środę na Lubelszczyznę. Wizyta będzie stanowiła fragment kampanii informacyjnej przed referendum europejskim. Ministrowie najpierw wezmą udział we wspólnej konferencji w Lublinie. Następnie pojadą w teren.
Prawdopodobnie po długim weekendzie poznamy nazwisko nowego wicewojewody lubelskiego. I niewykluczone, że będzie nim kobieta. Największe szanse na objęcie tego urzędu mają Celina Stasiak i Barbara Sikora.
Zdaniem Samoobrony koalicja z SLD w województwie lubelskim przestała istnieć. Według sojuszu trwa. Jak jest naprawdę? Nie wie nikt. Wczoraj koalicjanci prowadzili ostatnie rozmowy. –
Gorący dzień przed lubelską chłodnią Agram. Na rolników, którzy blokują zakład, ruszają policjanci. Zaalarmowani radni sejmiku wraz z posłami przybywają na odsiecz. Józef Żywiec z Samoobrony wyważa bramę i buja radiowozem.
Utrata posady zdopingowała pracowników lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do nauki. Zaledwie kilka osób z ponad 60-osobowej grupy nie zaliczyło egzaminu poprawkowego.