W kwietniu urzędnicy zapowiadali, że oświetlą 38 ulic nowymi energooszczędnymi lampami. Nasz czytelnik skarży się jednak, że jego ulica nadal tonie w ciemnościach.
Samorząd podpisał wówczas umowę z Urzędem Marszałkowskim w Lublinie na 2,4 mln zł unijnego dofinansowania na ten cel.
– Zbudujemy energooszczędne oświetlenie na 38 ulicach Białej Podlaskiej – zapowiadał wtedy prezydent Michał Litwiniuk (PO). – Do końca grudnia postawimy 336 energooszczędnych ulicznych lamp ledowych.
Ale pan Krzysztof, mieszkaniec ulicy Paprociowej skarży się na ciemności. – Spacer, ale też powrót ze szkoły czy pracy, choćby z przystanku MZK do domu, bez osobistej latarki jest obecnie bardzo ryzykowny – przyznaje nasz Czytelnik. – Nic się nie dzieje u nas. Latarnie wymieniono w okolicy tunelu – dodaje. – Dlaczego mieszkańcy muszą tonąć w ciemnościach – dopytuje pan Krzysztof.
Zgodnie z zapowiedziami nowe oświetlenie miało pojawić się na ulicach: Stefana Batorego, Jana II Kazimierza, Furmana, Kossaka, Chełmońskiego, Malczewskiego, Styki, Gierymskiego, Fałata, Dolnej, Cisowej, Wiązowej, Bartka Las, Sasankowej, Jarzębinowej, Cienistej, Modrzewiowej, Zagajnikowej, Ceglanej, Jesionowej, Jałowcowej, Poziomkowej, Borówkowej, Paprociowej, Jaworowej, Iglastej, Zawilcowej.
Ale urzędnicy odpowiadają, że na niektórych ulicach lampy świecą już energooszczędnymi ledami. Dotyczy to ulic Furmana, Kossaka, Chełmońskiego, Malczewskiego, Styki, Gierymskiego oraz Fałata. – Natomiast do końca roku oświetlenie będzie wykonane na: Gromadzkiej, Dalekiej, Twardej, Witoroskiej, Dolnej, Jana II Kazimierza, Cisowej, Wiązowej, Bartka Las, Sasankowej, Jarzębinowej, Cienistej, Modrzewiowej, Zagajnikowej, Ceglanej, Jesionowej, Jałowcowej, Poziomkowej, Borówkowej, Paprociowej, Jaworowej, Iglastej oraz Zawilcowej – wylicza Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w magistracie
A reszta doczeka się tego w przyszłym roku.
W sumie, wymiana lamp będzie kosztować 3,7 mln zł.