Karol Panasiuk dwukrotnie stawał na najwyższym podium podczas XV Mistrzostw Świata Modeli Ślizgów klasy M.
Zawody odbyły się w miniony weekend w Michałowicach koło Warszawy. Karol miał bardzo silną konkurencję. Startowali m.in. zawodnicy z Chin, Wielkiej Brytanii, Rosji, Francji i Niemiec. Karol zdobył mistrzostwo aż w dwu klasach, które różnią się mocą stosowanych silników i ich zasilaniem.
- Warto było od sześciu lat zajmować się modelami - opowiada mieszkaniec Białej Podlaskiej. - Najpierw w domu sam przerabiałem zabawki. A później mama zachęciła mnie, abym przeszedł do modelarni Miejskiego Ośrodka Kultury.
Podwójny mistrz świata jest uczniem drugiej klasy Technikum Budowlanego ZSZ nr 2 w Białej Podlaskiej. Jak przyznaje, wcześniej pasjonowały go modele samochodów, dopiero potem łódek.
- Na wodzie pędzący prawie 100 kilometrów na godzinę model daje wspaniałe efekty. Niestety, nie mam gdzie wypróbowywać swoich łódek. W mieście brakuje odpowiednich akwenów. Jeżdżę więc nad zalew w Witulinie, ale tam wędkarze nie lubią warkotu silników - tłumaczy Karol. I opowiada, że nieraz dzień i noc siedział przy budowie kolejnych modeli, aż musiała go odciągać od nich siostra Justyna, przypominająca uzdolnionemu modelarzowi o potrzebie snu i jedzenia.
Radości z sukcesu Karola nie kryje jego instruktor Andrzej Kieruczenko. - Od trzech lat z nim współpracuję. Ma szczególny dar i talent do modeli. Dobrze myśli technicznie i ma uzdolnienia manualne. Do tego potrafi opanować nerwy i bardzo dobrze się skoncentrować. Tu ani o pół milimetra nie może drgnąć sterujący drążek. Teraz Karol okazał się bezkonkurencyjny! - cieszy się Kieruczenko.
Modele łódek to nie jedyne hobby siedemnastolatka. Uwielbia też... gotować.
- Najlepiej wychodzą mi... torty czekoladowe i sałatki - dodaje. - Od dziecka
pasjonuję się też motocyklami.