
Mężczyzna rozlał benzynę przed budynkiem i przed drzwiami wejściowymi do mieszkania. Zapukał do drzwi, a kiedy otworzyła matka konkubiny polał ją benzyną i usiłował podpalić. Kobieta wytrąciła szaleńcowi zapałki i zaczęła krzyczeć.

- Miał ze sobą pojemnik z cieczą o zapachu podobnym do benzyny. Rozlał część tej cieczy przed budynkiem oraz przed drzwiami wejściowymi. Następnie zapukał do drzwi. Kiedy w drzwiach stanęła matka konkubiny polał ją benzyną i usiłował podpalić zapałkami - mówi Jacek Deptuś z lubelskiej policji.
Na szczęście do tragedii nie doszło. 47-latka wytrąciła zapałki szaleńcowi, a mąż kobiety i jej córki obezwładnili napastnika.
Marcin R. z Białej Podlaskiej trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że był pijany. W jego organizmie było ponad 2,6 promila alkoholu.
- 29-latek najprawdopodobniej usłyszy zarzuty usiłowania sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności - kończy Jacek Deptuś.
(łm)