Toksyczny chwast zdążył już zakwitnąć przy Al. Tysiąclecia i ul. Zamkowej w Białej Podlaskiej. Zetknięcie z rośliną może mieć opłakane skutki.
Niebezpiecznie działanie chwastu uaktywnia się podczas słonecznej pogody, wysokiej temperatury oraz dużej wilgotności powietrza. - Spodziewamy się upałów, dlatego już teraz uprzedzamy o niebezpiecznej roślinie - tłumaczy Maziarz.
Barszcz Sosnowskiego pojawia się w Białej Podlaskiej regularnie od kilku lat. Jak dotąd, wszelkie próby pozbycia się rośliny, okazały się nieskuteczne.
- To uporczywy chwast, który co roku wyrasta w innych miejscach. Jego nasiona przenosi wiatr i woda - dodaje kierownik bialskiej delegatury.
Roślinę najlepiej wykosić zaraz po kwitnięciu, a następnie opryskać Roundupem. - Chwast nie podlega żadnym przepisom. Jego zwalczania najczęściej podejmują się lokalne samorządy - mówi Piotr Włodarczyk, wojewódzki inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Lublinie.
- Uczuliliśmy już nasze służby. W przypadku pojawienia się tej rośliny będziemy ją systematycznie eliminować - zapowiada Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta miasta. - Jednocześnie apelujemy do mieszkańców, by informowali nas o każdym przypadku zauważenia tej niebezpiecznej rośliny.
Ireneusz Maziarz radzi też, by w przypadku zetknięcia z toksycznym chwastem, od razu udać się do lekarza. - A miejsce zetknięcia należy szybko opłukać chłodną wodą, a następnie nałożyć preparat zawierający panthenol - instruuje.
Dar ze wschodu
Wyrasta nawet do 4 metrów wysokości i występuje już niemal w całej Polsce.
W woj. zachodniopomorskim Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie przeznaczył 500 tys. zł dofinansowania na zwalczanie chwastu. Lubelski Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jak dotąd nie przyznawał takich dofinansowań.
Jak mówią pracownicy WOŚiGW, nie było wniosków w tej sprawie.