Bezpłatnej sterylizacji, kastracji oraz czipowania psów i kotów chce mieszkaniec Białej Podlaskiej, Andrzej Halicki. Wniósł w tej sprawie petycję do władz miasta. Obecnie, stowarzyszenie Azyl umożliwia właścicielom psów częściowy zwrot kosztów sterylizacji.
Halicki wytyka że miejski program opieki nad zwierzętami oraz zapobiegania bezdomności zwierząt nie zapewnia mieszkańcom bezpłatnego dostępu do usług sterylizacji, kastracji i czipowania psów i kotów. A jego zdaniem takie zabiegi najskuteczniej zapobiegają niekontrolowanej rozrodczości i bezdomności zwierząt.
– Programy takie z powodzeniem funkcjonują w polskich miastach i są przez samorządy w 100 proc. finansowane – zaznacza mieszkaniec Białej Podlaskiej.
Przypomnijmy, że w mieście za bezdomne zwierzęta odpowiada stowarzyszenie Azyl, które prowadzi schronisko. – Obecnie realizujemy program sterylizacji dla psów właścicielskich, pokrywamy 50 proc. kosztu sterylizacji. Mamy podpisaną umowę z dwoma lekarzami weterynarii – mówi Anna Korolczuk, prezes stowarzyszenia. Na ten cel Azyl przeznaczy 5 tys. zł. – To pieniądze zebrane do puszek, które stoją w różnych instytucjach w naszym mieście – zaznacza Korolczuk. – Na wiosnę mamy dużo interwencji związanych z tym, że suczka ma cieczkę a pod oknem zbierają sie psy. Właściciel dzwoni do nas i my te psy musimy stamtąd zabierać – tłumaczy prezes stowarzyszenia.
W czerwcu Azyl będzie też współfinansować akcję czipowania psów. Jak do petycji odniesie się prezydent miasta, tego jego rzecznik nam nie podaje. Z przyjętego przez radnych miejskiego programu opieki nad zwierzętami oraz zapobiegania bezdomności zwierząt wynika ze w tym roku miasto finansuje jedynie sterylizację kotów. Przeznacza na to 6 tys. zł. Natomiast na prowadzenie schroniska Azyl dostał roczną dotację 350 tys. zł. A wszystkie psy które tam trafiają poddawane są od razu sterylizacji.