Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Poseł Adam Abramowicz i dyrektor jego biura Dariusz Stefaniuk podczas konferencji prasowej pokazują
Ponad 3 200 osób podpisało się pod petycją adresowaną do premiera w sprawie przywrócenie skasowanych połączeń kolejowych z Terespola do Warszawy, Szczecina i Wrocławia.
Petycja do premiera została wysłana wczoraj. Podpisy oburzonych pasażerów zbierali działacze PiS, radni PO oraz radni SLD. Do popierania protestu zachęcali studenci, uczniowie, lekarze. Listy wyłożone były w kościołach i w pralniach.
Przed kilkoma dniami w tej sprawie poseł Adam Abramowicz rozmawiał z Andrzejem Masselem, wiceministrem infrastruktury.
– Wiceminister zainteresował się naszą akcją społeczną i wspólną petycją różnych środowisk. Zapewnił, że jeśli nie uda się wprowadzić zmian w obecnym rozkładzie za kilka tygodni, to może w nowym, który wejdzie w życie w czerwcu. Zbada on też możliwość zatrzymywania się w Białej Podlaskiej pociągu jadącego do czeskiej Pragi, aby był dojazd z Podlasia na Śląsk – mówi Abramowicz.
Przed kilkoma dniami w tej sprawie poseł Adam Abramowicz rozmawiał z Andrzejem Masselem, wiceministrem infrastruktury.
– Wiceminister zainteresował się naszą akcją społeczną i wspólną petycją różnych środowisk. Zapewnił, że jeśli nie uda się wprowadzić zmian w obecnym rozkładzie za kilka tygodni, to może w nowym, który wejdzie w życie w czerwcu. Zbada on też możliwość zatrzymywania się w Białej Podlaskiej pociągu jadącego do czeskiej Pragi, aby był dojazd z Podlasia na Śląsk – mówi Abramowicz.
