Ta ulica ma połączyć dwa duże osiedla. Jednak mieszkańców martwi to, że budowa utknęła jakiś czas temu w miejscu. Mowa o ulicy Armii Krajowej.
– Sporo pracy jest jeszcze do wykonania, sezon budowalny w pełni, a tu nic się nie dzieje od miesiąca– dziwi się pan Łukasz, mieszkaniec osiedla Podmiejska. To stale rozrastająca się enklawa blokowisk. A ulica Armii Krajowej połączy ją z osiedlem Francuska. – Zastanawiamy się, dlaczego to utknęło w martwym punkcie. Nie widać ani robotników, ani ciężkiego sprzętu. A ukończenie drogi ułatwiłoby wielu mieszkańcom poruszanie po mieście– zauważa pan Łukasz.
Ta inwestycja ruszyła w maju ubiegłego roku. A jeszcze kilka miesięcy temu, urzędnicy zapowiadali, że do końca wakacji z pewnością będzie gotowa. Pojawiły się jednak pewne przeszkody. – Konieczna jest korekta projektu ronda na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Żeromskiego. Występuje też kolizja z komorą ciepłowniczą, a to wiąże się z uzyskiwaniem niezbędnych uzgodnień i zmianami w dokumentacji projektowej – tłumaczy Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w ratuszu. Po tych formalnościach, wykonawca ma kontynuować prace, ale termin ich zakończenia na razie trudno określić.
Samorząd liczy, że arteria odciąży ruch w okolicy stale rozbudowującego się osiedla blokowisk. Będzie to dwupasmówka, z chodnikami, ścieżką rowerową oraz z oświetleniem. W 2020 roku powstał fragment od ul. A. Fieldorfa do skrzyżowania z ul. Pileckiego. Na inwestycję miasto pozyskało 12,3 mln zł dofinansowania z rządowego programu Polski Ład. To 95 proc. wszystkich kosztów.