„Noga z gazu. Na drodze jest szklanka” – ostrzegają kierowcy z powiatu bialskiego na popularnym forum w mediach społecznościowych. Przez dwa ostatnie dni doszło już do 15 kolizji drogowych. Z kolei, urzędnicy z Białej Podlaskiej zapewniają, że miasto jest przygotowane na zimę.
Od niedzieli w powiecie bialskim utrzymują się opady śniegu. Biało będzie jeszcze przez kilka dni. Niska temperatura spowodowała, że na wielu drogach regionu było ślisko.
– W ciągu dwóch dni na terenie powiatu bialskiego doszło do 15 kolizji drogowych – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik bialskiej policji. Ich przyczyny były różne. – Między innymi nieustąpienie pierwszeństwa, kolizje parkingowe, ale też niedostosowanie prędkości do obowiązujących warunków – przyznaje rzecznik. Policjanci apelują o zdjęcie nogi z gazu. – W takich warunkach szczególnie ważne jest dostosowanie stylu jazdy do panującej aury – zauważa Salczynska-Pyrchla.
Z kolei, na ulicach Białej Podlaskiej od niedzieli widać już pracujące solarki. Tego dnia wyjechało 8 z nich. W nocy działały też ekipy odśnieżające chodniki i ciągi pieszo-rowerowe.
W tym sezonie za zimowe utrzymanie dróg odpowiada konsorcjum bialskich firm: Tre-Dromu, Transbetu oraz Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. W pierwszej kolejności odśnieżane są drogi krajowe i wojewódzkie, następnie arterie miejskie i ulice osiedlowe.
– Konsorcjum dysponuje 8 pługosolarkami, 3 koparko-ładowarkami, 1 pługopiaskarką, 3 pługami odśnieżnymi oraz 1 równiarką – precyzuje Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w bialskim magistracie. – Firmy na własny koszt zapewniają niezbędne materiały do prowadzenia akcji, m.in. sól, mieszankę piaskowo-solną oraz piasek – dodaje pani naczelnik. Zapas soli to 400 ton, a mieszanki piaskowo-solnej 70 ton.
Na zimowe utrzymanie dróg w tym i w przyszłym roku miasto zamierza wydać 3,6 mln zł.