Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdjęcie ilustracyjne
(fot. pixabay.com)
To ma być udogodnienie dla rodziców odwożących dzieci do szkoły. Specjalne znaki typu „Kiss and ride”, czyli „Pocałuj i jedź” pojawią się przy jednej z miejskich placówek.
To będzie pierwsze takie rozwiązanie w mieście i pojawi się przy Szkole Podstawowej nr 6 na ulicy Leszczynowej.
– Rozpoczęliśmy prace nad projektem przebudowy chodnika i wydzielenia zatoki „kiss & ride”. To nasza inicjatywa, która jest oczywiście konsultowana z dyrekcją szkoły – mówi prezydent Michał Litwiniuk (PO). Obecnie dokumentację przygotowują urzędnicy z wydziału dróg. – Zatoka będzie się znajdowała jak najbliżej, jak zezwalają na to przepisy, wejścia głównego do szkoły – zaznacza prezydent.
Wszystko po to, by bezpiecznie wysadzić pasażera w miejscu, gdzie są ograniczone możliwości parkowania. Stąd właśnie znaki najczęściej pojawiają się pod szkołami.
W Polsce takie oznaczenie można znaleźć na przykład w Gdyni. Oficjalnie jednak taki znak „kiss and ride" nie istnieje. Dlatego na drogach publicznych dodatkowo umieszcza się znak B–35 – zakaz postoju.
