Miejskie ciepło ogrzeje wojsko. Trwa właśnie budowa rurociągu ciepłowniczego do garnizonu przy ulicy Łomaskiej w Białej Podlaskiej.
Ponad 600-hektarowy teren dawnego lotniska należy do Ministerstwa Obrony Narodowej od 2020 roku. Latem 2021 roku pojawili się tam pierwsi żołnierze. A docelowo ma tu ich służyć nawet 3 tys. Z kolei, na inwestycje infrastrukturalne resort zamierza tu wpompować nawet 1,3 mld złotych. Ale budynki trzeba ogrzewać.
– Jednostka wymaga podpięcia do miejskiej sieci ciepłowniczej, tymczasem bialskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie sprostało temu i nie podłączyło istniejących już budynków – grzmiał już w grudniu 2022 roku poseł Dariusz Stefaniuk z PiS. Do tej pory, garnizon ratował się przenośną kotłownią. Ale jednostka i tak będzie potrzebowała ok. 9 MW energii.
Okazuje się, że miejskie ciepło trafi do wojska w tym roku. – Trwa budowa nowego rurociągu PEC do jednostki. Zajmuje się tym specjalistyczna firma – zaznacza Michał Litwiniuk (PO), prezydent miasta. Przetarg wygrał katowicki wykonawca, Heatco. Nitka ciepłownicza najpierw jest przykrywana rurą osłonową. Robotnicy wiercą m.in. pod torami. – Ok. 10 proc. energii produkowanej w PEC trafi właśnie do wojska. Liczymy, że już jesienią się to stanie – zapowiada prezydent. Koszt tej budowy do ponad 5 mln zł. Miejska spółka posiłkuje się pożyczką z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Sieć ma dotrzeć do komory pomiarowej zlokalizowanej tuż za granicą terenu, gdzie stacjonuje wojsko. Natomiast tzw. sieci rozdzielcze garnizon ma wziąć na swój koszt.
Przypomnijmy, że na terenie jednostki m.in. firma Budimex realizuje inwestycje za blisko 200 mln zł. Ma zbudować trzy budynki sztabowo – koszarowe z wyposażeniem, a także drogi wewnętrzne z placem apelowym i trybuną.