Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Plac zabaw przy ulicy Kopernika w końcu powstanie. To projekt zgłoszony jeszcze w pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Ale prace wstrzymano ze względu na wniosek jednej z mieszkanek pobliskiego bloku.
Batalia o zrealizowanie inwestycji toczyła się od dwóch lat.
– Zabiegaliśmy o tę inwestycję, na którą głosowało 3,5 tys. mieszkańców. Absurdalne zachowanie jednej z mieszkanek osiedla, która zresztą nie tylko w tej sprawie stara się burzyć sąsiedzką zgodę, nie przeszkodziło w budowie placu zabaw których będzie służył całym rodzinom – mówi prezydent Dariusz Stefaniuk.
Jedna z mieszkanek w imieniu wspólnoty zgłosiła do sądu wniosek o wstrzymanie prac. Pełnomocnik wspólnoty w urzędowym piśmie skarżył się, że plac zabaw spowoduje wzmożony ruch i hałas, naruszy swobodny ruch pieszych, uniemożliwi postawienie rusztowań w czasie remontów i ograniczy dostęp do sieci wodociągowych.
Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Gdy to uznało, że blokowanie budowy jest bezpodstawne, sprawę skierowano jeszcze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który utrzymał opinię SKO. Miasto ogłosiło już przetarg na wykonawcę placu zabaw. Powstanie on przy ulicy Kopernika 7 i 7A.
