Podczas wybuchu pieca centralnego ogrzewania w domku przy ul. Żytniej ucierpiały dwie osoby. Ranni mężczyzna i kobieta zostali przewiezieni do szpitala. Niestety, mężczyzna zmarł.
Strażacy stwierdzili, że podczas wybuchu uszkodzony został samochód, który stał we wspólnym pomieszczeniu kotłowni i garażu. Częściowo został uszkodzony też fragment konstrukcji dachu.
– Na szczęście nie było zagrożenia dla konstrukcji domu. Wstępnie oszacowaliśmy straty na około 13 tys zł. Prawdopodobnie specjaliści stwierdzą, jaka była przyczyna wybuchu pieca c.o. – informuje mł. bryg Tomasz Olesiejuk dyżurny operacyjny bialskiej Komendy Miejskiej PSP.
W czwartek policja poinformowała, że w szpitalu zmarł ranny 73-letni właściciel domu, w którym wybuchł węglowy piec c.o.
Nadal hospitalizowana jest jego 74-letnia żona, która też ucierpiała podczas tragicznego zdarzenia. Policja wyjaśnia okoliczności tego wybuchu.