Biała Podlaska. Gdy policja dotarła na miejsce Józef H. już nie żył. Zakrwawiony Marcin S. leżał obok.
Krwawa jatka miała miejsce wczoraj po południu w lesie przy ul. Szumowej w Białej Podlaskiej. Obok opla astry znaleziono zwłoki 47-letniego Józefa H. Obok leżał 45-letni Marcin S. Mężczyzna był cały we krwi.
Policję powiadomiła jedna z kobiet mieszkających przy tej ulicy. Ciężko ranny w głowę mężczyzna zostal przewieziony do lubelskiej kliniki. Policjanci zatrzymali czterech młodych mężczyzn i dwie kobiety. Wszyscy byli pijani. Prawdopodobnie razem z ofiarami pili w lesie alkohol.
- Wstępnie udało się ustalić, że młodzieńcy usiłowali zabrać pieniądze dwóm mężczyznom. Kiedy ci nie chcieli oddać gotówki, to napastnicy dotkliwie ich pobili, zabrali telefon komórkowy i kilkaset złotych - mówi Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej Komendy Miejskiej Policji.
Policjanci już odzyskali telefon. Ustalają inne okoliczności tej tragedii. Wszyscy zatrzymani zostaną przesłuchani jak tylko wytrzeźwieją.
(men)