Płatny parking miał służyć przede wszystkim klientom magistratu w Białej Podlaskiej, tymczasem zdaniem radnych Zjednoczonej Prawicy korzystają z niego... urzędnicy. Miały być opłaty, a na razie jest za darmo. Urząd Miasta zapowiada, że w marcu wszystko wróci do normy
Pierwszy w mieście parking ze szlabanem powstał naprzeciwko urzędu w ubiegłym roku. Zmieści się tam prawie 60 samochodów. Opłatą objętych jest blisko 30 miejsc. Pierwsza godzina postoju miała być bezpłatna, a za kolejną trzeba zapłacić 3 zł. Miasto zakupiło szlaban i parkometr. Opłaty miały być pobierane od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00-17.00.
Gdy parking powstawał, ówczesne władze miasta tłumaczyły, że to miejsce z myślą o petentach, którzy chcą załatwić sprawę w urzędzie. Bo w centrum Białej Podlaskiej miejsc postojowych brakuje. Tymczasem radni Zjednoczonej Prawicy sygnalizują, że parking jest bezpłatny, a „większość zaparkowanych tam aut to samochody pracowników urzędu”.
– Bialczanie zwrócili nam uwagę, że według uchwały poprzedniej Rady Miasta za parkowanie miała być pobierana niewielka opłata. Tylko krótki postój miał być bezpłatny. Wymuszałoby to rotację na miejscach postojowych. Teraz większość zaparkowanych aut to samochody pracowników urzędu, pozostawiane na cały dzień oraz nierzadko auta służbowe urzędu, a magistrat ma przecież swoje „koperty”. Uchwała miała do tego nie dopuszczać– zwracają uwagę radni Marek Dzyr oraz Dariusz Litwiniuk ze Zjednoczonej Prawicy.
Wystąpili już do władz miasta z interpelacją, aby przyjąć odpowiednie zarządzenie, które ureguluje zasady parkowania. – Takie działanie nie wpływa na pozytywny wizerunek „przyjaznego urzędu”. Nie zgadzamy się z faktem marnotrawienia środków, które zostały zainwestowane w infrastrukturę – podkreślają radni i wnoszą, aby prezydent realizował uchwały Rady Miasta.
Co na to władze miasta? – Do tej pory trwały kwestie proceduralne i parking był bezpłatny. Nie wiemy, jakimi autami przyjeżdżają do pracy urzędnicy. Od 1 marca parking będzie płatny i z założenia ma służyć przede wszystkim mieszkańcom – tłumaczy Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka prezydenta.
Dodaje, że na początku marca w regulaminie zostaną określone warunki odpłatności, a regulamin będzie umiejscowiony w sposób widoczny dla kierowców. – Wprowadzenie progresywnych stawek spowoduje, że parking będzie spełniał swoje zadanie i funkcjonował zgodnie z założeniem i nie będą wtedy konieczne żadne dodatkowe, restrykcyjne regulacje – zapewnia rzecznik.
Zaznacza, że na parkingu są dwa miejsca przewidziane na postój służbowych aut Urzędu Miasta. – Sam pan prezydent w ogóle nie korzysta z parkingu, bo – jak doskonale wiemy – przyjeżdża do pracy rowerem – przypomina Kuc-Stefaniuk.