Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policjanci ustalili, że kradzionym jednośladem uciekali 18-letni Robert M. oraz jego 14-letni kolega
Kilka minut po zgłoszeniu kradzieży motoroweru policjanci zatrzymali uciekających nim sprawców. Do zdarzenia doszło w Międzyrzecu Podlaskim.
Wtorkowej nocy 46-letni międzyrzeczanin powiadomił dyżurnego policji, że skradziono mu sprzed bloku przy ul. Warszawskiej skuter o wartości 1,5 tys. zł.
Chwilę później patrol prewencji zatrzymał po pościgu dwóch nastolatków. Policjanci ustalili, że kradzionym jednośladem uciekali 18-letni Robert M. oraz jego 14-letni kolega. Obaj są mieszkańcami gminy Międzyrzec Podlaski.
- Zatrzymani usiłowali wyjechać z miasta skradzionym skuterem. Funkcjonariusze przekazali nieletniego matce pod opiekę, zaś Roberta M. zatrzymali w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. 18-latkowi grozi za kradzież do 5 lat pozbawienia wolność, jego nieletni kolega odpowie przed sądem rodzinnym – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji. Dodaje, że odzyskany motorower policjanci oddali pokrzywdzonemu.
Chwilę później patrol prewencji zatrzymał po pościgu dwóch nastolatków. Policjanci ustalili, że kradzionym jednośladem uciekali 18-letni Robert M. oraz jego 14-letni kolega. Obaj są mieszkańcami gminy Międzyrzec Podlaski.
- Zatrzymani usiłowali wyjechać z miasta skradzionym skuterem. Funkcjonariusze przekazali nieletniego matce pod opiekę, zaś Roberta M. zatrzymali w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. 18-latkowi grozi za kradzież do 5 lat pozbawienia wolność, jego nieletni kolega odpowie przed sądem rodzinnym – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji. Dodaje, że odzyskany motorower policjanci oddali pokrzywdzonemu.
