Publiczne Gimnazjum nr 1 w Białej Podlaskiej zostanie oficjalnie zamknięte. Powód? Brak uczniów. Do jedynki zgłaszało się rocznie zaledwie siedmiu chętnych.
– Odbyło się to bezboleśnie również w przypadku nauczycieli. Gimnazjum nr 1 to część „ekonomika”. Zespół szkół zagospodarowywał nauczycieli wygasających klas gimnazjum do prowadzenia innych zajęć – zapewnia Marchel.
O końcu szkoły nie zadecydowała sama demografia, ale i moda. Uczniowie wybierali placówki cieszące się renomą. – Inne gimnazja są niedaleko. W pobliżu jest m.in. Zespół Szkół im. E. Plater. Nawet dla uczniów gimnazjum, nie tylko szkoły średniej, nobilitujące jest to, że idą do „platerki” – tłumaczy Marchel.
Zespół Szkół Zawodowych nr 1, do którego należy zamykane gimnazjum, rozwija się za to w innym kierunku. Stawia na kształcenie w konkretnych zawodach.
– Do tej pory było zainteresowanie klasami w naszym technikum i nabór przebiega zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Oby tak dalej – mówi Marta Borys, dyrektor szkoły. – Cały czas mamy jednak obawy, czy to się utrzyma. Przyczyną tych obaw jest oczywiście niż demograficzny.
– Pewne zawody są dla nas tradycją: gastronomia, zawody ekonomiczne, handlowe. I je zachowujemy, ale żeby funkcjonować, trzeba iść z duchem czasu. Wprowadziliśmy więc kilka lat temu takie profile jak technik informatyki, technik architektury krajobrazu i technik logistyki – wylicza Borys. – W tym roku otworzyliśmy profil technik spedytor i technik hotelarstwa.