Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.
Pomysł na grę House Flipper jest prosty: przejmujemy rudery czy zaniedbane domy, wyburzamy co niepotrzebne i zabieramy się za remont. malowanie, tynkowanie, urządzanie, prace hydrauliczne, elektryczne... Potem urządzamy i sprzedajemy, żeby mieć kasę na następne zakupy.
Gra ukazała się w maju 2018 roku. Od tamtej pory doczekała się kilku dodatków, a przede wszystkim: dobrych recenzji od graczy. Tylko na Steam wystawili ich 79 179, z czego 94 proc. to opinie pozytywne.
A gra wciąż dostaje nową zawartość. Już jutro do sprzedaży trafi dodatek Dine Out.
Wprowadza do gry nieznanych jeszcze zleceniodawców, z których każda reprezentuje odmienne motywacje stojące za zleceniem remontu. Same zlecenia powiązane są z renowacją lokali gastronomicznych. Eleganckie restauracje, sushi bary, kawiarnie, fast food. Plus meble i wyposażenie.
Jest też opcja przygotowywania dań, precyzyjnego rozmieszczania mebli i przedmiotów, dekorowania stołów i projektowania własnych szyldów. Ale to opcja: nie trzeba zarządzać lokalem; rozgrywka w dalszym ciągu skupia się na renowacjach.
W sumie House Flipper: Dine Out DLC to 10 zleceń, 10 domków do odnowienia i udekorowania, 30 dań i w sumie ponad 1350 nowych przedmiotów.
Wszystko razem wygląda tak:
Za grę i dodatek odpowiadają krakowskie studia Frozen Way i GameFormatic. Dine Out DLC ukaże się 26 listopada na PC, Xbox One i PlayStation 4.