
W ostatnich latach energia wiatrowa zyskuje na popularności w Polsce, choć wciąż budzi wiele emocji i kontrowersji. W województwie lubelskim, w gminie Trzydnik Duży, firma Res Global Investments planuje budowę farmy wiatrowej. Projekt ten, choć na wczesnym etapie, już teraz wywołuje dyskusje wśród mieszkańców i lokalnych władz. Czy inwestycja w energię wiatrową to szansa na rozwój regionu, czy źródło potencjalnych problemów? Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi bliżej, rozmawiając z Kamilem Kwaśniakiem, Project Managerem firmy Res Global Investments.

Skąd pomysł na inwestycję w Trzydniku Dużym?
Kamil Kwaśniak wyjaśnia, że wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. – Każda inwestycja w farmy wiatrowe poprzedzona jest szczegółowymi analizami. Badamy warunki wietrzności, odległość od zabudowań mieszkalnych, lasów oraz innych obszarów chronionych. W przypadku Trzydnika Dużego okazało się, że teren ten spełnia większość kryteriów – mówi Kwaśniak.
Projekt w Trzydniku Dużym znajduje się na wczesnym etapie. Firma zakontraktowała już około 90% gruntów, a w ubiegłym roku złożyła wniosek o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. – To kluczowy moment, bo od decyzji gminy zależy, czy projekt będzie mógł ruszyć do przodu – dodaje Kwaśniak.
Kontrowersje wokół farm wiatrowych
Farmy wiatrowe wzbudzają wiele emocji. Z jednej strony są postrzegane jako źródło czystej energii, z drugiej – budzą obawy związane z wpływem na środowisko i jakość życia mieszkańców. – Najczęstsze wątpliwości dotyczą hałasu, wpływu na ptactwo i nietoperze oraz odległości od zabudowań – wyjaśnia Kwaśniak.
Jednak, jak podkreśla, wiele z tych obaw wynika z niewiedzy. – Osoby, które miały okazję zobaczyć farmy wiatrowe z bliska, często zmieniają zdanie. Turbiny są bezpieczne dla ludzi i środowiska, pod warunkiem że są odpowiednio zlokalizowane – mówi.
W przypadku Trzydnika Dużego firma zapewnia, że wszystkie normy zostaną zachowane. – Minimalna odległość od zabudowań to 500 metrów, co jest zgodne z obecnymi przepisami. Dodatkowo prowadzimy szczegółowe analizy środowiskowe, aby zminimalizować wpływ na przyrodę – dodaje Kwaśniak.
Korzyści dla gminy i mieszkańców
Inwestycja w farmę wiatrową może przynieść gminie i jej mieszkańcom wiele korzyści. – Przede wszystkim chodzi o stały przychód z podatków od nieruchomości. Dla gminy to nawet kilkaset tysięcy złotych rocznie – wyjaśnia Kwaśniak. Środki te mogą zostać przeznaczone na rozwój lokalnej infrastruktury, edukację czy kulturę.
Firma planuje również wdrożenie programu „budżetu obywatelskiego”. – To dodatkowe środki, które mieszkańcy będą mogli przeznaczyć na realizację swoich potrzeb, takich jak wsparcie klubów sportowych, organizacja kolonii dla dzieci czy remonty dróg – mówi Kwaśniak. Co ważne, program ma być dostępny już na etapie rozwoju projektu, a nie dopiero po wybudowaniu farmy.
Kolejną inicjatywą jest program aktywizacji zawodowej w branży OZE. – Chcemy przeszkolić mieszkańców na techników i operatorów instalacji odnawialnych źródeł energii. To szansa na zdobycie kwalifikacji, które są coraz bardziej poszukiwane na rynku pracy – dodaje Kwaśniak.
Jak zapowiada, „kandydaci nabywają umiejętności, które aktualnie praktycznie gwarantują powodzenie na rynku pracy”. Wartość tych szkoleń ma sięgać 5 tys. euro na osobę.
Perspektywy rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce
Polska stoi przed wyzwaniem transformacji energetycznej. Farmy wiatrowe mogą odegrać w tym procesie kluczową rolę. – Aktualnie moc zainstalowana w energetyce wiatrowej w Polsce wynosi około 20-22 GW. Zmniejszenie odległości od zabudowań do 500 metrów pozwoliłoby na podwojenie tej liczby – mówi Kwaśniak.
Jednak, jak podkreśla, konieczne są zmiany w przepisach. – Obecne regulacje utrudniają rozwój energetyki wiatrowej. Nowelizacja ustawy mogłaby odblokować wiele projektów, które obecnie stoją w miejscu – dodaje.
Inwestycja w farmę wiatrową w Trzydniku Dużym to projekt, który może przynieść wiele korzyści zarówno gminie, jak i jej mieszkańcom. Jednak, jak w przypadku każdej dużej inwestycji, szczególnie tego typu, budzi ona również wątpliwości. Kluczowe będzie znalezienie równowagi między rozwojem energetyki wiatrowej a ochroną środowiska i interesów lokalnej społeczności.
Czy Trzydnik Duży stanie się przykładem udanej współpracy między inwestorem a mieszkańcami? Czas pokaże. Na razie projekt jest na wczesnym etapie, a decyzje, które zapadną w najbliższych miesiącach, zadecydują o jego przyszłości.
