

Chełm przestaje być kolejowym zaściankiem. Od grudnia pojedziemy stąd prosto do Berlina – bez przesiadek. To nie żart, to nowa rzeczywistość, którą na początku kwietnia ogłosili PKP Intercity i Ministerstwo Infrastruktury.

Ministerstwo Infrastruktury i PKP Intercity zaprezentowały założenia oferty międzynarodowej mającej wejść w życie w grudniu tego roku. Na mapie nowych połączeń kolejowych ze stolicą Niemiec znalazł się Chełm - z którego już niebawem będzie można bezpośrednio dostać się do Berlina.
Kierunek zachodni
Po latach, w których miasto pozostawało białą plamą na mapie międzynarodowych połączeń, Chełm znów staje się przystankiem z europejskim rozmachem. Nowy nocny pociąg, startujący z Przemyśla, zabierze pasażerów z Chełma aż do stolicy Niemiec, zatrzymując się m.in. w Warszawie i Łodzi.
Ale to dopiero początek
Chełm szykuje się również na większy ruch w stronę Ukrainy. Planowane są nowe połączenia przez przejście graniczne w Dorohusku, a miasto ma pełnić rolę strategicznego węzła między Polską a Wschodem. Formalności jeszcze trwają, ale już teraz Chełm ustawiany jest na głównej trasie planów polskiego państwowego przewoźnika.
Nowa siatka połączeń to nie tylko marketingowa kosmetyka. To konkretna odpowiedź na rozwijaną w ostatnich latach infrastrukturę. Jak podkreśla wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak cytowany przez Polsat News, nowe trasy mają służyć zarówno pasażerom międzynarodowym, jak i krajowym, ponieważ składy po drodze będą zatrzymywać się w wielu polskich miastach.
