W sobotę w Białej Podlaskiej zostanie zorganizowany koncert charytatywny na rzecz 19-letniego Przemkowi, który w wypadku stracił rękę. Jego przyjaciele chcą zebrać pieniądze na protezę.
– Miałem zmiażdżoną rękę z otwartym złamaniem kości. Aby przeżyć, musiałem dostać aż 10 litrów krwi. Przeszedłem siedem operacji. Lekarze próbowali mi uratować przedramię z dłonią. Niestety, organizm był za słaby, wdała się infekcja i straciłem rękę – młody człowiek wspomina to jak makabryczny sen.
Dodaje, że na duchu podtrzymywała go rodzina. Ma czterech braci i trzy siostry.
– Dobrze, że byli cały czas przy mnie. Gdyby nie oni, pewnie bym się nawet nie uśmiechał – mówi.
Uczeń czwartej klasy Technikum Gastronomicznego marzy o tym, by mieć normalne życie. – Niestety, brak lewej ręki utrudnia mi gotowanie. Nie mogę nawet podnieść pełnego garnka. Potrzeba do tego dwóch rąk.
Przyznaje, że w jego sytuacji łatwo się załamać. Wcześniej, gdy było ciepło, brak ręki trudno było zamaskować. Ludzie wpijali wzrok w lewe ramię chłopca. Ale najgorsze, że brak ręki powoduje nierównomierne obciążenie kręgosłupa. Potrzebne są ćwiczenia rehabilitacyjne. Ratunkiem byłaby zatem odpowiednia proteza.
Już we wrześniu i w październiku z pomocą Przemkowi pośpieszyli młodzież i nauczyciele bialskiego Zespołu Szkól Zawodowych nr 1. – Z inicjatywy uczniów zorganizowaliśmy aukcje i zbieranie pieniędzy na kupno protezy – mówi Bożena Paanasiuk, wicedyrektor ZSZ nr 1. –Na razie jest to kropla w morzu potrzeb, ale od kropelki do kropelki zbierze się większy strumień pomocy. W naszej szkole mamy zwyczaj pomagania potrzebującym uczniom.
By pomóc 19-latkowi koledzy i koleżanki utworzyli "Społeczny Komitet Przyjaciół Przemka” Chcą, aby Przemek mógł żyć normalnie. W tym celu niezbędny jest zakup protezy ręki o wartości 80 tysięcy złotych.
Andrzej Wojciuk, kierujący komitetem, nie ukrywa radości, że na sobotni koncert z aukcją trafi porcelanowa filiżanka, ozdobiona 24-karatowym złotem z certyfikatem i logo pałacu prezydenckiego i ze zdjęciem Anny Komorowskiej, małżonki prezydenta RP.
– Będziemy też licytować darowane nam m.in. lustro i obraz (firma Meble Holenderskie), wyroby z papierowej wikliny Marcina Lubańskiego, płytę z autografami zespołu "Ani Mru Mru”, sprzęt elektroniczny (JB Multimedia Jerzy Bielecki), dwa zaproszenia na Bal Sylwestrowy od Restauracji Jedynka, sesję fotograficzną Fashion (Fotka) oraz dwa karnety do Nowego Kina – wylicza Wojciuk.
– Zagra m.in. zespół Relaks i Mikołajczyk Band, wystąpi grupa tańca klasycznego oraz wokalistka Ania Zajko z koleżankami – mówi Joanna Zawierucha, organizująca koncert.
Z pomocą śpieszy znany w regionie bialski lekarz neonatolog Riad Haidar.
– Otrzymałem wspaniałe poparcie w wyborach do sejmiku. Wdzięczny ludziom chcę nadal pomagać innym. Jeśli nam się nie uda zebrać wymaganych pieniędzy, to poproszę o wsparcie Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – zapowiada.
Koncert charytatywny z aukcją w bialskim Zespole Szkół Zawodowych nr 1 (ul. Piłsudskiego 36) będzie organizowany w sobotę w godz. 14-18.30.