Nowoczesny aparat do wspomagania oddechu i najnowszy sprzęt rentgenowski - to ostatnie nabytki bialskiej neonatologii. Wszystko dzięki ofiarności Polaków i fundacji Jurka Owsiaka.
- Mamy to szczęście, że robimy na neonatologii specjalizację. Tu widać, jak po ciężkim starcie, urodzone w 24-27 tygodniu kruszynki dochodzą do zdrowia i jako fajne "buby” wyjeżdżają do domów - nie kryje satysfakcji lek. med. Izabela Misiaczek. Jej koleżanka, lek. med. Agnieszka Kamińska-Birula, przyznaje, że bialska neonatologia jest bardzo dobrze wyposażona. - Sprzęt jak w klinice akademickiej.
Ostatnio ordynator bialskiej neonatologii Riad Haidar otrzymał od fundacji WOŚP przyłóżkowy sprzęt rentgenowski. Ponadto na oddział dostarczono dwa kardiomonitory oraz inkubator transportowy z najnowocześniejszym aparatem do wspomagania oddechu.
- To bardzo cenna aparatura. Przy niewydolności oddechowej nie trzeba będzie intubować dziecka, akcję oddechową wspomoże ten aparat. A od nowego roku, po serii prób, zacznie pracę przy inkubatorach nowoczesny aparat rentgenowski - mówi doktor Haidar. I dodaje, że sprzęt, który obecnie dostał jest wart około 260 tys. zł.
Dotychczas z fundacji Jurka Owsiaka trafiły do bialskiego szpitala dary za ponad 3 mln zł. - Dzięki nim udało się nam uratować życie kilkuset dzieci - jednoznacznie stwierdza ordynator. Specjaliści z WOŚP doceniają poziom pracy kadry bialskiej neonatologii. I jej solidarne zaangażowanie w każdą kwestę Orkiestry.