Towary miały wjechać do Polski, ale z uwagi na ich fatalny stan zostały odesłane do chińskiego nadawcy. Na nielegalny ładunek natrafili funkcjonariusze służby celno-skarbowej w porcie przeładunkowym w Małaszewiczach w powiecie bialskim.
Celnicy zatrzymali dwa kontenery z Chin z podejrzanym ładunkiem, nie zgłoszonym do odprawy. Wśród odzieży, kosmetyków, sprzętu elektronicznego znajdowały się produkty mięsne i spożywcze, nasiona oraz farmaceutyki.
W dwóch kontenerach funkcjonariusze znaleźli ponad 250 kg produktów mięsnych, takich jak kiełbasa, jelita, podroby mięsne, parówki, kurze łapki, kabanosy, kurczaki, owoce morza, pasztety. Produktów spożywczych było z kolei ponad 850 kg. Zabezpieczone zostały suszone owoce i warzywa (np. grzyby), orzechy, makarony, ciastka, chipsy, kakao, jajka, herbata, zupki chińskie, różnego rodzaju przyprawy, soki, miód, kawa, kasza, galaretki owocowe, czekolady, ryż, cukierki, bakalie, musy owocowe, płatki śniadaniowe, itp. Ponadto w kontenerach znajdowało się ok 9 kg różnych nasion (np. sałaty, ogórków, cebuli, pomidorów, fasoli) oraz 5 kg farmaceutyków.
Przemycane produkty stanowiły blisko połowę całego przewożonego kontenerami towaru. Ogromna część zatrzymanego towaru, przede wszystkim produkty mięsne, była popsuta, spleśniała i śmierdząca. Nie nadawała się do spożycia, a nawet mogła zagrażać zdrowiu i życiu ludzi – informuje Michał Deruś, rzecznik prasowy
Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Z uwagi na zagrożenie jakie niosłoby dopuszczenie tych towarów na rynek europejski służby graniczne (Inspekcja Weterynaryjna w Koroszczynie, Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Inspektorat Farmaceutyczny oraz Graniczna Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Koroszczynie) nakazały odesłanie towarów do chińskiego nadawcy.