Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jedna ze skrytek w białoruskim autobusie
(fot. IAS Lublin)
Białorusin, kierowca autokaru, chciał przechytrzyć polskich celników. Podjechał na granicę w Terespolu autobusem specjalnie przygotowanym do kontrabandy. Przerobił m.in. ściankę w toalecie i przestrzeń konstrukcyjną za zbiornikiem paliwa oraz wykorzystał miejsce, gdzie standardowo powinna być lodówka. W ten sposób próbował przemycić do Polski 430 paczek papierosów z białoruską akcyzą. Nie udało się.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej najpierw przeskanowali autokar przy użyciu urządzenia RTG, a następnie skierowali do szczegółowej kontroli.
– Na nietypowe miejsca ukrycia papierosów naprowadził ich obraz ze skanowania pojazdu. Po dotarciu do skrytek, m.in. w ściance toalety i za zbiornikiem paliwa, funkcjonariusze wydobyli z nich papierosy o szacunkowej wartości rynkowej około 7 tys. zł – powiedział Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Kierowca autokaru odmówił składania wyjaśnień. Została przeciwko niemu wszczęta sprawa karna skarbowa, a przerobiony pojazd został zatrzymany jako dowód w sprawie. Za próbę przemytu Białorusin odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna.
