![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2025/2025-02/1eac1516bbaf35493f206823bfe995bf_org_830.jpg)
Tragicznie zakończył się pożar w mieszkaniu przy ulicy Lotniczej. Niestety, życia 63-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej nie udało się uratować. W mieszkaniu nie było czujki.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W niedzielę jeden z mieszkańców powiadomił Straż Pożarną, bo wyczuł dym na klatce schodowej bloku przy ulicy Lotniczej.
- Po siłowym otwarciu drzwi w mieszkaniu strażacy potwierdzili pożar i przystąpili do jego gaszenia z jednoczesnym przeszukaniem pomieszczeń. Odnaleziono nieprzytomnego, 63- letniego mężczyznę i ewakuowano go i przekazano ratownikom. Niestety pomimo reanimacji mężczyzny nie udało się uratować- relacjonuje aspirant Marcin Kazimierczak, zastępca rzecznika prasowego KM PSP w Białej Podlaskiej.
Z bloku ewakuowano wszystkich lokatorów. - Niestety mieszkanie nie było wyposażone w czujkę dymową, która chroni dom i jego mieszkańców oraz ostrzega w wypadku nagromadzenia się nawet najmniejszej ilości niepożądanego dymu, generując głośny sygnał akustyczny- zaznacza aspirant Kazimierczak. Być może czujka pozwoliłaby uniknąć tragedii.
Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zaprószenie ognia. Okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora bada policji. Ciało 63-latka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)