"Wymiana ciepła" na wieszakach dotarła także na Lubelszczyznę. W Lublinie i Białej Podlaskiej w miejscach publicznych pojawią sie wieszaki z ciepłymi ubraniami dla najbardziej potrzebujących mieszkańców.
- Ja tylko rzuciłam hasło na portalu społecznościowym, a reszta dzieje się sama. Jest pozytywny odzew- mówi Katarzyna B. Radzikowska pomysłodawczyni. Miejsca muszą być ogólnie dostępne i zadaszone, tak aby ubrania nie zmokły. Bluzy, kurtki, polary, czapki i szalki przynieść może każdy, a potrzebujący mogą je z tego "miejskiego wieszaka" wziąć za darmo. Akcję wymyślił węgierski działacz społeczny Zsigmond Gerloczy który rozstawił takie wieszaki w Budapeszcie. Wszystko po to aby ułatwić potrzebującym zaopatrzenie w ciepłą odzież podczas zimy. W styczniu pierwsze takie wieszaki stanęły w Warszawie.
- Na razie informacje o akcji w Lublinie i Białej Podlaskiej są tylko w internecie. Ale od poniedziałku pojawiają się plakaty w tych miastach. A za kilka dni harcerze w Białej Podlaskiej będą roznosić ulotki w miejscach gdzie przebywają bezdomni, tak aby trafić to tych najbardziej potrzebujących -dodaje Radzikowska.
W Białej Podlaskiej do akcji włączają się m.in. spółdzielnia socjalna Bialskie Cuda przy ul. Warszawskiej oraz sklep Moda na Topie przy ul. Narutowicza. W obu tych miejscach w poniedziałek stanęły wieszaki. W Lublinie natomiast ciepłe ubrania pojawią się przy parafii Matki Bożej Różańcowej (ul. Bursztynowa). - Rozmawiamy jeszcze z urzędem miasta aby wieszak stanął właśnie tam - zaznacza pomysłodawczyni. Darczyńcy mogą przynosić ciepłe ubrania w miejsca gdzie są już wieszaki.