Policja poszukuje oszustów, którzy, udając poszkodowanych w wypadku wnuczków, usiłowali od kobiet wyłudzić duże pożyczki.
Ostatecznie kobieta zgodziła się na pożyczkę. Umówione 6500 zł przekazała rzekomemu koledze wnuka. Po dwóch godzinach, zaniepokojona sytuacją, sama zadzwoniła do swojego do wnuka. Wtedy dopiero doszło do niej, że została oszukana. Wieczorem powiadomiła policję.
Tego samego dnia oszust usiłował wyłudzić pieniądze także od innej mieszkanki Radzynia Podlaskiego. Podając się za wnuka pani Kazimiery, wypytywał "babcię” jak się czuje, co u niej słychać.
Ze względu na słaby słuch, kobieta przekazała telefon swojej córce mówiąc, że dzwoni jej syn. Mężczyzna opowiadał o wypadku, który miał spowodować w Łukowie i dlatego potrzebuje pieniędzy. Kobieta, nie rozpoznając głosu syna, powiedziała, że zaraz zawiadomi policję. Wówczas mężczyzna się rozłączył.
– Poszukujemy sprawcy bądź sprawców. Zwracamy się z prośbą do osób, które posiadają jakiekolwiek informacje, które mogą pomóc w ustaleniu oszustów o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Radzyniu Podlaskim pod numerem telefonu 997, 112 lub 83 351-22-10 – apeluje Dariusz Łukasiak, oficer prasowy radzyńskiej policji.