Grupa PKP Cargo nawiązała współpracę z chińską firmą Zhengzhou International Hub. Skorzystają na tym m.in. przygraniczne Małaszewicze.
PKP Cargo i partner z chińskiej prowincji Henan mają w ciągu trzech miesięcy stworzyć spółkę joint venture, która zajmie się kolejowym transportem kontenerów między środkowymi Chinami a Europą. Obie strony obejmą w spółce po 50 proc. udziałów.
– Kluczowym elementem projektu jest rozbudowa należącego do PKP CARGO portu w Małaszewiczach na granicy polsko-białoruskiej. W efekcie liczba pociągów z Chin do Europy może wzrosnąć do 300 rocznie – mówi rzecznik PKP Cargo Mirosław Kuk.
Teraz tygodniowo Małaszewicze obsługują trzy pociągi w imporcie i jeden w eksporcie do Chin.
– Małaszewicze mają szansę stać się głównym hubem dla kontenerów przewożonych koleją pomiędzy Chinami a Europą – zapowiada Kuk. – W oparciu o istniejącą infrastrukturę możliwe będzie przystosowanie centrum logistycznego w Małaszewiczach do przeładunku większej liczby kontenerów z Chin i świadczenia dodatkowych usług, np. magazynowania i konfekcjonowania.
– Pojawią się nowe możliwości eksportu europejskich towarów na jeden z największych światowych rynków zbytu. Oznacza to także nowe szanse dla polskich producentów – podkreśla Adam Purwin prezes zarządu PKP CARGO.
Szansę rozwoju widzą tu także samorządowcy.
– Mamy nadzieję, że skorzystają na tym m.in. uczniowie szkoły w Małaszewiczach, którzy znajdą zatrudnienie w PKP Cargo – mówi starosta bialski Tadeusz Łazowski.
O współpracę gospodarczą w Chinami zabiegały też władze województwa. – W kwietniu marszałek Sławomir Sosnowski brał udział w misji gospodarczej do Zhengzhou i Pekinu. Odbył szereg spotkań biznesowych – mówi Beata Górka, rzecznik marszałka. – We współpracy z Chinami pokładamy duże nadzieje na nowe miejsca pracy i nowe rynki zbytu – dodaje Górka.
Transport chińskich towarów do Europy jest dziś zdominowany przez statki. Ale to się może zmienić.
– Kolej jest optymalnym rozwiązaniem dla wielu grup towarów, których nie opłaca się przewozić drogą powietrzną, a dla których transport morski trwa zbyt długo – podkreśla Jacek Neska, członek zarządu PKP CARGO ds. handlowych. – Obecnie koleją przywozi się z Chin m.in. wyroby włókiennicze, sprzęt elektroniczny oraz części do maszyn i urządzeń.
Nowy jedwabny szlak
Zwiększenie połączeń kolejowych z Chin do Europy wpisuje się w chińską ideę „Jeden pas i jeden szlak” („One Belt and One Road”). Mówi się nawet o Nowym Jedwabnym Szlaku.
– Europa jest dla Chin najważniejszym partnerem gospodarczym – mówi dr Marcin Kaczmarski ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie.
– Europa Środkowo-Wschodnia może odegrać istotną rolę jako strefa tranzytowa i miejsce wejścia na rynek Europy Zachodniej. To właśnie na terytorium naszego kraju przecinają się główne europejskie szlaki transportowe, które w ramach współczesnego Jedwabnego Szlaku mają zostać połączone z Chinami – podkreśla rzecznik PKP Cargo Mirosław Kuk.
Grupa PKP Cargo jest liderem kolejowych przewozów towarowych w Polsce i drugim największym operatorem w Unii Europejskiej.