To cud, że wszyscy wyszli cało z tego wypadku. W Sławacinku Nowym pod Białą Podlaską zderzyło się wczoraj 5 samochodów. Policja podaje szczegóły.
35–latka, która kierowała dostawczym iveco nie zachowała należytej ostrożności na krajowej „dwójce” i najechała na tył osobowej hondy. Drugim autem kierowała 40–latka, która w chwili uderzenia przygotowywała się do skrętu w lewo.
– Siła uderzenia była na tyle duża, że osobówka została przesunięta na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z busem renault master, kierowanym przez 35–latka. A jadący za renaultem 42–letni kierowca dostawczego opla również nie zdążył zahamować i uderzył w tył poprzedzającego go auta– relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska–Pyrchla, rzeczniczka bialskiej policji. Po tym uderzeniu, auto wylądowało w rowie. Natomiast honda uderzyła w osobowego hyundaia kierowanego przez 57–latka. Droga krajowa przez kilka godzin była zablokowana.
–Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi. W wyniku wypadku obrażeń ciała doznała kierująca hondą 40–latka – dodaje rzeczniczka. Policja nadal ustala okoliczności tego wypadku.