Kierowanie spółką Arion Szpitale przejął zarządca przymusowy, wyznaczony przez sąd. To efekt sporu między udziałowcami firmy. Pacjenci nie powinni mieć jednak powodów do obaw.
Wniosek o upadłość spółki Arion Szpitale wpłynął do sądu już w grudniu. Towarzyszył mu wniosek o zabezpieczenie majątku poprzez ustanowienie zarządcy przymusowego bądź tymczasowego. Firma prowadzi szpital w Biłgoraju.
– Spółka funkcjonuje. Szpital działa normalnie. Z mojej wiedzy wynika, że nie ma opóźnień w realizowaniu opieki medycznej – wyjaśnia Paweł Choina, zarządca, który na mocy postanowienia sądu kieruje spółką. – Nie ma zagrożenia dla pacjentów i działania spółki. To dla mnie najważniejsze – dodaje.
Po złożeniu wniosku o upadłość, sąd wyznaczył dla firmy zarządcę tymczasowego. Jego zadaniem jest analiza sytuacji prawnej i finansowej spółki i raportowanie sądowi. Musi również zatwierdzać transakcje powyżej ustalonej kwoty.
W marcu Sąd Rejonowy Lublin - Zachód zmienił sposób zabezpieczenia majątku firmy. Na wniosek Piotra Rucińskiego, udziałowca firmy Arion Szpitale, ustanowił dla spółki zarządcę przymusowego. W praktyce przejmuje on zarządzanie firmą i podejmuje wszelkie decyzje finansowe.
O sporze między udziałowcami spółek Arion Szpitale oraz Arion Med pisaliśmy już dwukrotnie. Firmy prowadzą nie tylko szpital w Biłgoraju, ale i pogotowie ratunkowe w Dęblinie i w Rykach.
Piotr Ruciński domaga się w sądzie ogłoszenia upadłości spółek. Jego wspólnicy twierdzą, że to odwet na nich. Karol Stpiczyński, jeden ze wspólników, w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim tłumaczył, że Ruciński został odwołany z funkcji wiceprezesa. Nie jest już też członkiem zarządu. Po odwołaniu, miał działać na szkodę firmy, straszyć kontrahentów i grozić wspólnikom.
– Moi wspólnicy konsekwentnie kłamią twierdząc, że zostałem odwołany z funkcji wiceprezesa spółek Arion Med i Arion Szpitale – przekonywał tymczasem Piotr Ruciński. – Posługują się fałszywymi uchwałami zgromadzenia wspólników. Chodzi o odsunięcie mnie od firmy i jej majątku.
Dodaje, że jego działania są wynikiem audytu finansowego przeprowadzonego w spółkach przez firmę zewnętrzną. Miał on wykazać jednoznaczne przesłanki do ogłoszenia upadłości.