Łatwe wypiera trudne

Zły pieniądz wypiera dobry. To stare prawo Kopernika-Greshama znamy ze szkoły. Prawo to działa również w innych obszarach. Dla mediów brzmiałoby ono: łatwa wiadomość wypiera trudną. Łatwa wiadomość to taka, która nie wymaga od odbiorcy wysiłku, zastanowienia, przemyślenia, sprawdzenia na mapie, wytłumaczenia dzieciom. Wnika w nas niepostrzeżenie przez emocje, które wywołuje: strach, poczucie zagrożenia, oburzenia lub odwrotnie, współczucie, euforię lub dumę. W ostatnich tygodniach naszymi emocjami zawładnął Mariusz T. Mówią o nim bestia. Morderca czterech chłopców, podobno niezresocjalizowany, nadal niebezpieczny. Niemal archetyp zła. Autorzy programów informacyjnych targają naszymi emocjami jak łupiną orzecha na morzu podczas sztormu. Wyjdzie, nie wyjdzie? Gdzie mieszka, co robi, jak wygląda. Odchodzimy od telewizora, by po chwili zadać sobie pytanie: hello, a gdzie obiecane w tytule programu informacje? Zanurzyliśmy się w „informacjach” na temat „bestii”, tymczasem kula ziemska nadal się obraca. Kilka dni temu odbyło się pierwsze od 1949 roku spotkanie wysokich urzędników Chin i Tajwanu. Korea Północna zaproponowała rozmowy Korei Południowej, z tego powodu do Seulu przyleciał John Kerry. W Syrii trwa ewakuacja cywilów ze stref zagrożonych, towarzyszą jej rozmowy w Genewie na temat zakończenia tej dramatycznej wojny. Największe od 250 lat powodzie w Wielkiej Brytanii przykuwają uwagę opinii publicznej na całym świecie, a w ich tle trwa na wyspach dyskusja na temat wprowadzenia prawnego zakazu palenia w samochodach, w których są dzieci. Ale to wszystko mało istotne drobiazgi. Nasza chata z kraja. Joanna Mucha     Tym felietonem debiutuje u nas Joanna Mucha, posłanka Platformy Obywatelskiej z Lublina i była ministra sportu. Kolejny już w najbliższy piątek w "Magazynie" Dziennika Wschodniego.