Za miesiąc swoje nowe władze będą wybierać członkowie Platformy Obywatelskiej. W kontekście funkcji przewodniczącego partii w województwie lubelskim padają trzy nazwiska.
Wewnętrzne wybory w największej partii opozycyjnej zaplanowano na 23 października. O ile na szczeblu centralnym nie zanosi się na wielkie emocje, bo pełniący obowiązki szefa partii Donald Tusk prawdopodobnie nawet nie będzie miał kontrkandydata w walce o oficjalne przywództwo, to ciekawie może być w regionach.
Machina wyborcza dopiero ruszyła i w najbliższych dniach można się spodziewać powołania regionalnych komisji, które będą organizować wybory z każdym województw. To one ogłoszą możliwość zgłaszania kandydatów, a czas na to będzie do 9 września.
Nieoficjalnie mówi się, że do walki o kierowanie Platformą na Lubelszczyźnie stanie trzech graczy. Wymieniani są: obecny szef partii w regionie i prezydent Lublina Krzysztof Żuk, poseł Krzysztof Grabczuk i szef struktur powiatowych w Lublinie Grzegorz Nowakowski.
Próbowaliśmy potwierdzić te spekulacje.
– Ostateczną decyzję podejmę w przyszłym tygodniu, ale wszystko wskazuje na to, że wystartuję w wyborach – mówi natomiast Krzysztof Grabczuk. Krótko nasze ustalenia komentuje także Grzegorz Nowakowski. – Poważnie rozważam taką ewentualność.
Z Krzysztofem Żukiem nie udało nam się skontaktować.
Partyjni działacze są jednak przekonani, że do walki o przywództwo stanie właśnie ta trójka. – Żaden inny kandydat się nie wyklaruje. A i z tej grupy przynajmniej jeden może zrezygnować. Może być nawet tak, że na placu boju pozostanie tylko jeden. To doświadczeni politycy i każdy z nich będzie liczył możliwe do zebrania głosy. Niewykluczone, że w razie braku pewności zwycięstwa, ktoś z nich może zrezygnować – słyszymy od jednego z naszych rozmówców.
Cztery lata temu o funkcję przewodniczącego regionu z Żukiem rywalizował właśnie Grabczuk. Prezydent Lublina wyprzedził go o zaledwie dwa głosy.
Działacze PO za miesiąc będą wybierać także przewodniczących struktur w powiatach. Spore emocje wywołuje wyborcza walka w Lublinie, gdzie – wszystko na to wskazuje – o reelekcję nie będzie ubiegał się Nowakowski. W tym przypadku też wymienia się trzech potencjalnych kandydatów. Na giełdzie krążą nazwiska przewodniczącego Rady Miasta Jarosława Pakuły oraz szefów dwóch partyjnych kół w lubelskich dzielnicach: Mirosława Czerniaka i Piotra Górskiego.