Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie wiadomo, co stałoby się 43-letnim mężczyzną, gdyby pomoc nie przyszła na czas. Był byle jak ubrany, bardzo wychłodzony, tak słaby, że nie dało się z nim porozumieć. Na szczęście, bezdomnym zajął się dzielnicowy.
Działo się to w niedzielę w Hrubieszowie. Dzielnicowy patrolował miasto. Przy ul. Dworcowej zauważył mężczyznę. 43-letni bezdomny stał przy bramie punktu skupu złomu. Już na pierwszy rzut oka było widać, że nie czuje się dobrze.
– Mężczyzna był skąpo ubrany. Nie było z nim logicznego kontaktu. Był zdezorientowany, nie wiedział właściwie, gdzie się znajduje – relacjonuje tę sytuację Edyta Krystkowiak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Policjant zajął się tym człowiekiem, wezwał karetkę. 43-latek został przetransportowany do szpitala.
>> Jak pomóc bezdomnym, starszym, schorowanym? Podajemy adresy i numery telefonów <<<
Policja kolejny raz apeluje, by zimą, a zwłaszcza w najbliższych dniach, gdy region mają nawiedzić duże mrozy, nie być obojętnym na los osób, których zdrowie i życie może być w takich warunkach zagrożone.
