W meczu dziewiątej kolejki ChKS Chełm zagra na wyjeździe z Mickiewiczem Kluczbork. Pierwszy gwizdek sobotniego spotkania o godzinie 18.
Przed zespołem prowadzonym przez Krzysztofa Andrzejewskiego kolejny sprawdzian formy. Chełmianie gościć będą u dziesiątej drużyny rozgrywek. Mickiewicz, podobnie jak ChKS, rozegrał siedem spotkań, z których wygrał cztery.
Drużyna, której szkoleniowcem jest Mariusz Łysiak, lepiej radziła sobie we własnej hali. Mickiewicz pokonał u siebie Olimpię Sulęcin 3:2, AZS AGH Kraków 3:1, Czarnych Radom 3:1 oraz na wyjeździe SMS PZPS Spała 3:0. Przed swoimi kibicami ekipa z Kluczborka przegrała z BBTS Bielsko-Biała (0:3) oraz na boiskach rywali: MCKiS Jaworzno (1:3) i BKS Visłą Proline Bydgoszcz (0:3). Mickiewicz zgromadził dotychczas 11 punktów, zajmuje 10. pozycję.
W zespole gospodarzy występuje były rozgrywający chełmskiej drużyny Mariusz Magnuszewski. Na ataku grają Paweł Gryc i Mateusz Linda, na przyjęciu Artur Pasiński i Janusz Górski. Gospodarze liczą na sprawienie niespodzianki. Za taką uznany będzie inny wynik niż wygrana gości.
Chełmianie w tej rundzie idą jak burza. Na koncie podopiecznych trenera Andrzejewskiego jest komplet siedmiu wygranych. ChKS stracił zaledwie dwa sety, przy 21 wygranych. W czterech partiach Paweł Rusin i spółka wygrali z Czarnymi Radom i BKS Visłą Proline Bydgoszcz. Z pozostałymi przeciwnikami zwyciężyli po 3:0: AZS AGH Kraków, SMS PZPS Spała, BBTS Bielsko-Biała, Astrę Nowa Sól oraz ostatnio PZL Leonardo Avię Świdnik. Mecz derbowy toczył się pod dyktando miejscowych, którzy wygrali 25:15, 25:16 i 25:22. MVP spotkania wybrany został atakujący chełmian Paweł Rusin.
– Miałem pewne obawy przed tym meczem. Wiadomo, to były derby, które rządzą się swoimi prawami. Do tego, drużyna ze Świdnika w obecnym sezonie gra dobrą siatkówkę. Wyniki i tabela pokazują, że solidnie są przygotowani do tego sezonu. W przedmeczowym tygodniu mieliśmy swoje problemy, nie trenowaliśmy w komplecie. Dlatego przed spotkaniem pojawiła się niepewność. Rzeczywistość okazała się jednak taka, że zagraliśmy bardzo dobre zawody. Muszę pochwalić wszystkich zawodników, bo naprawdę dużo jakości było z naszej strony. Komplet punktów we własnej hali, przy komplecie publiczności, z takim przeciwnikiem jak zespół ze Świdnika, bardzo nas cieszy – powiedział po końcowym gwizdku szkoleniowiec ChKS Krzysztof Andrzejewski.
ChKS jedzie do Kluczborka po kolejny komplet punktów. Dodatkowym celem jest utrzymanie fotelu lidera oraz powiększenie przewagi nad drużynami z kolejnych miejsc.