Prof. Józef Zając, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej został wyróżniony przez prof. Lenę Kolarską-Bobińską, odchodzącą minister nauki i szkolnictwa wyższego, indywidualną nagrodą za osiągnięcia organizacyjne w kierowanej przez niego uczelni.
– Mówi się, że nie może powstać coś z niczego – mówi rektor. – My udowodniliśmy, że jest to możliwe. Stworzyliśmy w Chełmie państwową uczelnię praktycznie od podstaw i cieszę się, że minister to doceniła.
Kolarska-Bobińska przyznała prof. Zającowi nagrodę w wysokości 20 tys. zł. On sam podkreśla, że to wyróżnienie naturalną koleją rzeczy dopinguje go do dalszej pracy.
– Moim priorytetem jest teraz powołanie w ramach PWSZ Instytutu Nauk Medycznych – mówi profesor. – Są już ku temu warunki. Kierunki lekarskie nareszcie wyłamały się z wąskiej grupy uczelni, które do tej pory je monopolizowały.
PWSZ ma już przy ul. Batorego odpowiedni teren o powierzchni ponad 9 ha pod budowę kliniki. Rektor podkreśla, że uczelnia już niedługo będzie gotowa do przedstawienia architektom swoich oczekiwań. Przedsięwzięcie to pochłonie jeszcze więcej pieniędzy, niż kosztowało wybudowanie w Depłutyczach Królewskich Centrum Studiów Inżynierskich. W rachubę wchodzi więc kwota przekraczająca 180 mln zł.
W jaki sposób uczelnia chce pozyskać tak duże pieniądze?
– Klinikę zamierzamy wybudować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego – wyjaśnia Rektor. – Połowę wyłożymy my, a resztę partner, którego na obecnym etapie jeszcze nie zdradzę.
Prof. Zając zapewnia też, że przyszły Instytut Nauk Medycznych ma już zapewnioną kadrę, w tym także profesorską. Jeśli chodzi o pozyskanych do współpracy profesorów, to znacząca ich liczba ma chełmski rodowód. Po nagrodę Rektor wybiera się do ministerstwa w najbliższy piątek.