Przez trzy tygodnie, pół setki kobiet uczyło się technik samoobrony. Bezpłatne zajęcia zorganizowała chełmska policja.
Kurs samoobrony "Kobieta bezpieczna”, Komenda Miejska Policji w Chełmie organizuje już po raz piąty. Zajęcia adresowane są do pań, bo to one należą do grupy szczególnego ryzyka i są bardziej narażone na to, że padną ofiarą napaści.
Głównym celem akcji jest uświadomienie kobietom potencjalnych zagrożeń i sposobów, jak można wyjść z opresji. Podczas zajęć policyjny instruktor uczył kursantki, w jaki sposób rozpoznawać niebezpieczne sytuacje, jak się w takich sytuacjach zachować oraz jak zastosować w praktyce podstawowe techniki samoobrony. Uczestniczki kursu oprócz zajęć praktycznych przeszły także ćwiczenia z zakresu psychologii i dowiedziały się, jak interpretować przepisy prawne dotyczące obrony koniecznej i stanu wyższej konieczności.
- Organizacja takich zajęć, to naprawdę świetny pomysł - mówią zgodnie uczestniczki piątej edycji "Kobieta bezpieczna”. - Na pewno, jeśli tylko będzie taka możliwość, będziemy brały udział także w kolejnych szkoleniach. Treningu nigdy za wiele.
Podinsp. Krzysztof Kulesza, który prowadził wszystkie edycje programu podkreśla, że coraz więcej kobiet chce uczyć się samoobrony. - Na każdą następną edycję zgłaszało się wiecej uczestniczek - mówi Kulesza. - Ta ostatnia była rekordowa: na pierwsze zajęcia przyszło 59 kobiet. Mam nadzieję, że umiejętności, które nabyły podczas kursu, nigdy się im nie przydadzą. Ale na wszelki wypadek, dobrze wiedzieć, jak sobie poradzić w trudnej sytuacji.
Dla pań, które nie brały udziału w szkoleniu, ale także dla uczestniczek kursu, Kulesza ma dwie najważniejsze wskazówki. Po pierwsze, jeśli już zostaniesz zaatakowana, nie wpadaj w panikę. Po drugie, nie przeceniaj swoich umiejętności i nie walcz, jeśli w grę nie wchodzi twoje życie i zdrowie. Spróbuj zaskoczyć napastnika, oswobodzić się z chwytu i uciec. Nawet jeśli masz pozostawić przy tym torebkę czy portfel.
Akcja, podobnie jak poprzednie, organizowana była pod patronatem komendanta miejskiego policji w Chełmie. Insp. Mirosław Sobczuk osobiście też wręczył uczestniczkom zaświadczenia o ukończeniu kursu. Panie zrewanżowały się komendantowi, ofiarowując mu bukiet kwiatów. - To wam należą się te kwiaty. Za wytrwałość, żeby to szkolenie ukończyć - skomentował Sobczuk.
Komendant podkreślił też, że to, czego panie nauczyły się podczas zajeć, warto utrwalać na kolejnych kursach. Obiecał, że będzie taka możliwość i to już wkrótce, bo prawdopodobnie w listopadzie. O terminie poinformujemy nasze Czytelniczki na łamach Dziennika Wschodniego. Nasza gazeta od początku patronuje akcji "Kobieta bezpieczna”.