Plac budowy nowego sklepu sieci Castorama między al. Przyjaźni i tak zwaną starą ul. Rejowiecką już wyznaczają strzeliste betonowe słupy. Obecnie uwija się tam około 40 pracowników. Niedługo będzie ich około stu
– Słupy stanęły na betonowych stopach – mówi jeden inżynierów na budowie. – Niedługo zainstalujemy na nich stalowe konstrukcje. Następnie przystąpimy do wykonania pokrycia dachowego i okładzin zewnętrznych z dwustronnych płyt warstwowych.
Sklep będzie miał charakterystyczną kolorystykę odpowiadającą standardom Castorama Polska. W rachubę wchodzi więc barwa biała, żółta i niebieska. W sąsiedztwie stanie też pylon reklamowy o wysokości 25 m. Cały kompleks będzie szczególnie dobrze widoczny z wiaduktu na al. Przyjaźni, będącej odcinkiem drogi do granicznego przejścia w Dorohusku.
Inwestorem jest warszawska spółka Castim. Samą budową zarządza kolejna spółka z o.o. Batiplus Polska. W tym przypadku nie ma generalnego wykonawcy. Kolejne ekipy zarządzająca spółka angażuje w miarę potrzeb i postępu prac. Obecnie prace budowlane prowadzi firma Patyra ze Świdnika, a niedługo dołączy do niej między innymi chełmski Telektrim, czy Partner z Srebrzyszcza.
Przełomowym momentem w kalendarzu tej budowy będzie zainstalowanie w sklepowych przestrzeniach regałów na towar. Rzecz w tym, że zgodnie z praktyką Castoramy z chwilą zakończenia budowy w sklepie ma być już towar. A skoro tak, to i personel też musi być już skompletowany i przeszkolony.
Inwestor zapowiada od 150 do 170 nowych miejsc pracy.
– Sklep w Chełmie to ważna inwestycja realizowana na bazie wieloletnich naszych doświadczeń – mówi Sławomir Rogowiec, dyrektor ds. personalnych i odpowiedzialności społecznej Castorama Polska.
Większość pracowników będzie pełniła funkcję doradców klienta. Ten zespół ma liczyć 120 osób. Ponadto dzięki nowej inwestycji pracę znajdzie też blisko 30 osób z firm zewnętrznych, świadczących m.in. usługi ochroniarskie, transportowe i kredytowe.