Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ukraiński kierowca Tir-a manewrował ciężarówką po pijanemu na parkingu, potem się awanturował. Gdy trochę ochłonął, chciał dać policjantom 60 euro. Noc spędził w policyjnym areszcie.
– O awanturującym się kierowcy powiadomił naszego dyżurnego pracownik parkingu przy ul. Hutniczej – mówi Ewa Czyż, rzecznik chełmskiej policji. – Na miejscu okazało się, że 40-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Kiedy policjanci wieźli zatrzymanego Ukraińca na komendę, ten niespodziewanie wyjął z portfela 60 euro i bezceremonialnie chciał je wręczyć funkcjonariuszom. W ten sposób za próbę przekupstwa naraził się na karę do 10 lat więzienia. Mężczyzna już usłyszał zarzuty.
Kiedy policjanci wieźli zatrzymanego Ukraińca na komendę, ten niespodziewanie wyjął z portfela 60 euro i bezceremonialnie chciał je wręczyć funkcjonariuszom. W ten sposób za próbę przekupstwa naraził się na karę do 10 lat więzienia. Mężczyzna już usłyszał zarzuty.
