Jest adresowana głównie do młodych ludzi, którzy dopiero myślą o ozdobieniu swojej skóry. Na ekspozycję składają się przede wszystkim fotografie tatuaży więźniów chełmskiego Zakładu Karnego. Można tam znaleźć również informacje mówiące o tym, jak w bezpieczny sposób zdobić skórę. Otwarciu wystawy towarzyszyła prelekcja na temat tatuażu. O tym, jakie niesie konsekwencje dla zdrowia i postrzegania czyjegoś wizerunku mówiła m.in. kosmetolog Hanna Dymińska. - Z medycznego punktu widzenia tatuaż to niszczenie skóry - tłumaczy Dymińska. - Dlatego pokazałam młodzieży alternatywę w postaci zdobienia ciała henną.
Niektóre osoby to przekonało. - Dowiedziałam się, że trudno usunąć tatuaż, który już się nam znudzi - mówi Magda Wowczuk, gimnazjalistka. - Myślę, że teraz raczej już nigdy się na niego nie zdecyduję. W wcześniej rozważałam taką możliwość.
Wystawę można oglądać do końca tygodnia w Bibliotece Pedagogicznej w Chełmie przy ul. Wieniawskiego 15.
(moj)