Jeżeli plan prezydenta Banaszka ma się powieść, to uchwała o połączeniu Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Chełmie musi stać się faktem. Głosowanie już dziś.
Na koniec 2018 roku MPGK był 2 miliony złotych na minusie. Po wrześniowym wniesieniu aportem udziałów PGO, MPGK podwyższył swój kapitał.
Utworzenie jednego podmiotu uprości strukturę właścicielską oraz obniży koszty funkcjonowania. To ma przełożyć się na ceny świadczonych usług komunalnych – stąd np. uchwała w sprawie ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta stawka za śmieci ma wynosić 11 zł.
W październiku radni wyrazili zgodę na zbycie 25 proc. udziałów w MPGK Chełm inwestorowi strategicznemu, to przyniesie miastu nie mniej niż 30 milionów złotych. Tych pieniędzy prezydent Banaszek bardzo potrzebuje - jako wkładów własnych do inwestycji współfinansowanych ze środków zewnętrznych.
– Umowa dotycząca sprzedaży mniejszościowego pakietu właścicielskiego MPGK będzie miała charakter inwestycyjny, a realizacja całego przedsięwzięcia stanowić będzie formę swoistego dokapitalizowania MPGK. Uzyskane w ten sposób środki zostaną przeznaczone na wkład własny do realizacji inwestycji z funduszy unijnych – tłumaczy Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Banaszka. – Poza tym, na mocy tej umowy, na przestrzeni kolejnych lat miasto ponownie stanie się 100 proc. właścicielem przedsiębiorstwa.