Podczas tegorocznej edycji Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa Kryłów-Krecziv nie będzie mostu pontonowego. Tak zdecydował wójt gminy Mircze. Jako powód podaje niedzielny incydent w Łucku.
W tym roku dwudniowej zabawy nie będzie. Wójt gminy Mircze postanowił, że w tym roku impreza zostanie ograniczona do jednego koncertu w Kryłowie. Powodem są ostatnie wydarzenia na Ukrainie.
– 14 lipca 2013 roku w Łucku na Wołyniu został obrażony Prezydent RP, który przybył tam, by uczestniczyć w uroczystościach religijnych, zorganizowanych w 70 rocznicę rzezi wołyńskiej. … Dzień później Wołyńska Obwodowa Rada zamiast potępić mordy, potępiła uchwałę polskiego parlamentu – czytamy we wczorajszym oświadczeniu Lecha Szopińskiego.
Chodzi o obrzucenie Bronisława Komorowskiego jajkiem i oświadczenie potępiające uchwałę naszego rządu upamiętniającą zbrodnię wołyńską.
Wójt podkreśla, że to jego osobista decyzja. – Nikt mi nie podpowiadał takiego rozwiązania. Jestem też świadomy, że niektórzy mnie za to skrytykują – mówi Lech Szopiński. – Nie jestem hipokrytą i nie będę udawał, że stosunki są dobre. Mimo wszystko nadal jestem otwarty jeśli w przyszłości pojawią się jakieś gesty z drugiej strony – dodaje.
Oświadczeniem wójta jest zaskoczony ks. Stefan Batruch z Fundacji Kultury Duchowej Pogranicze, która jest współorganizatorem imprezy. – Smutno mi, że wójt nie skonsultował takiej decyzji ze mną. To oświadczenie było niepotrzebne. To zaprzeczenie całej idei Dni Dobrosąsiedztwa. Będę jeszcze rozmawiał z wójtem, ale nie chcę robić niczego na siłę – mówi ks. Batruch.
Współorganizatorem imprezy jest też Starostwo Powiatowe w Hrubieszowie. – Nie rozumiem, po co wójt pcha się w politykę. Od tego jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych i prezydent. Wójt powinien się zająć swoją gminą – komentuje Józef Kuropatwa, starosta hrubieszowski.
11 sierpnia w Kryłowie odbędzie się koncert zespołu "Ich Troje”.