Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pamiątkowe zdjęcie z reniferem, zwiedzanie wieży Eiffla - w Gimnazjum nr 2 w Chełmie odbył się Dzień Europejski.
Dzień Europejski w szkole zorganizowano już po raz ósmy.
- Z roku na rok to przedsięwzięcie nabiera rozmachu - mówi nauczycielka Maryla Humeniuk, współorganizator imprezy. - Podczas tego dnia uczniowie biorą udział w konkursie wiedzy o UE, a także demonstrują przygotowane stoiska informacyjne. Chodzi nie tylko o poszerzanie wiedzy, ale także o zaangażowanie i integrację uczniów i rodziców ze szkołą.
Nas na imprezę zaprosili twórcy stoiska duńskiego. - Przygotowywaliśmy się od września - mówi Kasia Sajek z II a. - Chodzi o to, żeby atrakcyjnie i jak najlepiej zaprezentować dany kraj. My zaprosiliśmy gości do Danii: kraju Andersena i klocków lego.
W organizację wszystkich stoisk włączyło się blisko 200 uczniów. Każdy chciał dołożyć coś od siebie, zaskoczyć zwiedzających: stąd też pracowicie wykonane dekoracje, oryginalne kostiumy, oprawa muzyczna, regionalne potrawy...
- Cieszymy się, że uczniowie są tak aktywni - mówi Bogdan Grochola, dyrektor gimnazjum. - A przede wszystkim, że ta impreza łączy ze szkołą nie tylko ich, ale także rodziców.
Bo w jej przygotowanie włączyły się rzeczywiście całe rodziny. Mamy przede wszystkim brylowały w przygotowywaniu przysmaków, ale nie tylko.
- Namalowałam plakat z dzwonnikiem z Notre Dame - zdradza Jolanta Woźniak, mama Dominiki ze stoiska francuskiego. - Dziadek w nocy spawał wieżę Eiffla, a tata do trzeciej nad ranem oklejał ją sreberkiem. Było trochę pracy, ale wszyscy jesteśmy zadowoleni. To naprawdę świetna impreza.
W tegorocznym konkursie wiedzy zwyciężył Daniel Koguciuk z II a. Za najlepsze stoisko komisja uznała stoisko Szwecji.
- Z roku na rok to przedsięwzięcie nabiera rozmachu - mówi nauczycielka Maryla Humeniuk, współorganizator imprezy. - Podczas tego dnia uczniowie biorą udział w konkursie wiedzy o UE, a także demonstrują przygotowane stoiska informacyjne. Chodzi nie tylko o poszerzanie wiedzy, ale także o zaangażowanie i integrację uczniów i rodziców ze szkołą.
Nas na imprezę zaprosili twórcy stoiska duńskiego. - Przygotowywaliśmy się od września - mówi Kasia Sajek z II a. - Chodzi o to, żeby atrakcyjnie i jak najlepiej zaprezentować dany kraj. My zaprosiliśmy gości do Danii: kraju Andersena i klocków lego.
W organizację wszystkich stoisk włączyło się blisko 200 uczniów. Każdy chciał dołożyć coś od siebie, zaskoczyć zwiedzających: stąd też pracowicie wykonane dekoracje, oryginalne kostiumy, oprawa muzyczna, regionalne potrawy...
- Cieszymy się, że uczniowie są tak aktywni - mówi Bogdan Grochola, dyrektor gimnazjum. - A przede wszystkim, że ta impreza łączy ze szkołą nie tylko ich, ale także rodziców.
Bo w jej przygotowanie włączyły się rzeczywiście całe rodziny. Mamy przede wszystkim brylowały w przygotowywaniu przysmaków, ale nie tylko.
- Namalowałam plakat z dzwonnikiem z Notre Dame - zdradza Jolanta Woźniak, mama Dominiki ze stoiska francuskiego. - Dziadek w nocy spawał wieżę Eiffla, a tata do trzeciej nad ranem oklejał ją sreberkiem. Było trochę pracy, ale wszyscy jesteśmy zadowoleni. To naprawdę świetna impreza.
W tegorocznym konkursie wiedzy zwyciężył Daniel Koguciuk z II a. Za najlepsze stoisko komisja uznała stoisko Szwecji.
