Firma Wotex z Kraśnika nie jest już dzierżawcą stoku narciarskiego w Kumowej Dolinie. Miasto szuka nowego partnera do prowadzenia wyciągu i amfiteatru.
Wotex wydzierżawił od miasta teren przed czterema laty. Wystarczyło jedynie pod oślą łączkę. Pozostała, w większości zalesiona część gruntu potrzebnego, aby urządzić stok z prawdziwego zdarzenia, pozostaje na terenie gminy Chełm.
W związku z tym miasto wystąpiło do tego samorządu, aby można było dokonać zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Chodziło o to, by teren leśny mógł być wykorzystany do celów rekreacyjno-sportowych. W grę wchodziła zmiana kształtu górki oraz wycinka drzew. Jak dotąd miastu nie udało się dokupić brakującej działki.
– Przed kilkoma dniami przeprowadziłem rozmowy w tej sprawie – mówi Józef Górny, zastępca prezydenta Chełma. – Działka niezbędna do powiększenia stoku została już podzielona i jest przygotowywana do sprzedaży w formie przetargu. Oczywiście do niego przystąpimy. Mamy zarezerwowane na to 162 tys. zł.
Wiceprezydent Górny podkreśla, że pomiędzy miastem i Wotexem nie było i nie ma otwartego konfliktu. Niewykluczone też, że jeśli miasto dokupi brakującą działkę, to Wotex, tym razem już w warunkach konkurencji, ponownie zawrze umowę na dzierżawę stoku.