Znajdujący się za ladą mężczyzna zaczął rzucać w napastników
szklanymi opakowaniami z lekami. Między właścicielem
a bandytami doszło do szarpaniny, podczas której został on uderzony jedną z butelek w głowę.
Stracił przytomność. Nadejście żony aptekarza spłoszyło rabusiów. Jeden z nich, przeskakując przez oszkloną ladę, pokaleczył
sobie ręce.
– Udało się już złapać dwóch opryszków – mówi Wiesław Dziurdziak, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji we Włodawie. – Zatrzymaliśmy 19-letniego Jarosława S. oraz Marcina S., ucznia klasy III jednego z włodawskich techników.
Trzeciego sprawcę – Michała C., również ucznia klasy III technikum – zatrzymano jeszcze tego samego wieczoru. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, bo taki najprawdopodobniej zarzut zostanie im postawiony, grozi kara od trzech lat pozbawienia wolności.
Na przestrzeni minionych dwóch lat do apteki Rondo włamywano się już dwukrotnie, kradnąc leki i sprzęt komputerowy. Ostatnie, ubiegłoroczne, włamanie przyniosło właścicielowi straty 50 tys. zł. Tym razem sprawcom nie udało się nic ukraść.