Nie żyje 39-letnia mieszkanka Chełma, która została ugodzona nożem. Do szpitala został przewieziony także zraniony 18-letni syn kobiety. W sprawie został zatrzymany 14-letni chłopak.
Informację o tragicznym zdarzeniu przekazało policji Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
– Wczoraj ok. godz. 20 dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej, do której doszło w domu jednorodzinnym w Chełmie – informuje podkom. Ewa Czyż, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosła 39-letnia kobieta. A jej 18-letni syn został zraniony.
Młody mężczyzna został przewieziony karetką pogotowia do szpitala.
W związku ze tragicznym zdarzeniem policjanci zatrzymali 14-latka, który mieszkał w jednym domu z kobietą i jej 18-letnim synem.
– 14-latek przebywa w szpitalu, gdzie jest pilnowany przez funkcjonariuszy – dodaje podkom. Ewa Czyż.
Policja nie informuje, czy chłopak był pijany czy też pod wpływem jakiś środków odurzających.
– Wszystkie okoliczności tego zdarzenia są ustalane – zaznacza przedstawicielka KMP w Chełmie.
W domu, w którym doszło do tragedii wcześniej nie interweniowała policja.
Portal rmf24.pl podaje, że 39-latka była macochą 14-latka. Portal powołując się na Mariusza Ciarkę, rzecznik komendanta głównego policji informuje też, że nastolatek był leczony psychiatrycznie.