Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
– Był postacią wyjątkową – z niespożytą siłą gromadził, odkrywał ale i przelewał na papier wiedzę o przeszłości Chełma i regionu.
– Śmiało można powiedzieć, że nasza wiedza o Chełmszczyźnie bez publikacji Stanisława Skibińskiego byłaby bez wątpienia mniejsza – podkreślił na wstępie konferencji w Muzeum Chełmskim, Zbigniew Lubaszewski z chełmskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Właśnie staraniem chełmskiego PTTK powstało 70- stronicowe wydawnictwo z tekstami Stanisława Skibińskiego.
– Gdyby nie jego przedwczesna śmierć w 1980 roku, na pewno cieszylibyśmy się wieloma ciekawymi publikacjami – podkreślił historyk Jan Paszkiewicz.
– Był postacią wyjątkową, wielu talentów ale i bardzo pracowitą – wspominał Skibińskiego Zbigniew Okoń.
Stanisław Skibiński urodził się 1909 roku w Stańkowie koło Chełma. Przez lata gromadził, zbierał i publikował informacje regionalne z różnych dziedzin. Z jego dorobku korzystają do dziś archeolodzy i regionaliści. Był autorem 250 prac i artykułów. Zmarł nagle w 1980 roku. Jego imieniem nazwano w Chełmie ulicę na osiedlu cementowni.
